Przedstawiciele koszalińskich organizacji przedsiębiorców wystosowali list z apelem do Beaty Szydło, prezesa Rady Ministrów o spowodowanie realizacji budowy S6 we wcześniej zapowiadanych terminach jako całości i przyspieszenie prac nad przebudową drogi krajowej nr 11 na całym odcinku trasy.
Treść pisma, co istotne dla wagi podjętych treści, została ustalona w porozumieniu. Sygnowały go: Zrzeszenie Kupców i Przedsiębiorców, Koszalińska Izba Przemysłowo-Handlowa, oddział Północnej Izby Gospodarczej i Business Centre Club.
Przedsiębiorcy m.in. piszą: „Trasy S6 i S11 mają żywotne znaczenie dla gospodarki Pomorza Środkowego (...) Brak wygodnych połączeń komunikacyjnych ogranicza miejscowym firmom możliwość skutecznego konkurowania na krajowym i europejskim rynku, podnosi koszty działalności, zniechęca inwestorów. Ogranicza również liczbę turystów, bo w obecnych czasach możliwość szybkiego i bezpiecznego dotarcia do celu jest jednym z kluczowych czynników decydującym o wyborze miejsca wypoczynku”. Dodają: „Zdajemy sobie sprawę z faktu, że budżet państwa ma swoje ograniczenia. Uważamy jednak, że rozwój infrastruktury komunikacyjnej należy do tych inwestycji, które stymulują gospodarkę w sposób trwały, przynosząc w dłuższym czasie korzyści wielokrotnie przekraczające poniesione wydatki”.
– Drogi S6 i S11 to nie problem wyłącznie Pomorza Środkowego, który pozostaje wciąż regionem wykluczonym komunikacyjnie, dlatego liczymy, że rząd będzie się w tej sprawie kierował racjami gospodarczymi – stwierdził Roman Biłas z koszalińskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej.
Chodzi o ożywienie biznesowe w obszarze północnej Polski, od Szczecina do Gdańska, oraz przez Wielkopolskę do Śląska.
– Chcemy konkurować na rynkach ościennych województw, na przykład Wielkopolskiego, do tego potrzebna jest nam droga ekspresowa S11 – dodał Lech Wojciechowski z loży Business Centre Club, na co dzień szef firmy EkoWodrol.
Warto podkreślić, że nie pierwsze to pismo do premier Beaty Szydło ze strony miejscowych przedsiębiorców. Poprzednie, jesienią 2016 roku, sygnowała Koszalińska Izba Przemysłowo-Handlowa, ale odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa adresatów nie zadowoliła. Podkreślili to w nowym liście kolejni nadawcy: „Ogólnikowe, by nie powiedzieć wymijające informacje na temat procedur związanych z budową omawianych szlaków nie napawają ufnością i nadzieją na ich planowaną i terminową realizację”. Stąd ponowiony apel do rządu. ©℗
(m)
Fot. Wiesław MILLER