Po prawie 10 latach zakończył się tzw. tajlandzki proces Ryszarda B. – znanego zachodniopomorskiego przedsiębiorcy rolnego i byłego posła Samoobrony. Został skazany na trzy lata pozbawienia wolności i 60 tys. złotych grzywny.
Tzw. tajlandzki proces posła toczył się przed szczecińskim Sądem Okręgowym. Chodziło o przywłaszczenie maszyn rolniczych od jednego z rolników z okolic Nowogardu wartych ponad 720 tys. złotych oraz oszustwa kredytowe na szkodę BGŻ SA na prawie 2,5 miliona złotych. Proces w tej sprawie trwał prawie dziesięć lat.
Trzy zajęło sądowi czekanie na zeznania głównego świadka obciążającego eksparlamentarzystę – Wojciecha N., który od kilku lat mieszka w Tajlandii. I nie chciał zeznawać w tej sprawie. Prokurator zażądał dla Ryszarda B. trzech lat więzienia oraz 90 tys. złotych grzywny. Obrona wniosła o uniewinnienie. Od tej pory jednak nie udało się wydać wyroku, bo były poseł twierdził, że ma problemy ze zdrowiem.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 9 marca 2018 r.
Dariusz Staniewski
Fot. archiwum