Jak na szczecińskie Głębokie przystało, są tam i głębokie wykopy. Tuż za pętlą na skraju lasu przy stawie Uroczysko można się natknąć na taki oto opłotkowany i osiatkowany wykop. Pisaliśmy o nim już w kwietniu. Jak wówczas ustaliliśmy, ta dziura to jednak nie dzieło poszukiwaczy skarbów. Najpierw zapadła się ziemia, a po odkopaniu okazało się, że rozszczelnił się rurociąg odprowadzający wodę z Uroczyska, zwanego też często stawem wędkarskim, do Jeziora Głębokiego.
Jak zakomunikował Kurierowi w odpowiedzi na nasze pytania Andrzej Kus, rzecznik prasowy Zakładu Usług Komunalnych, firma DOMEL wymieniała tam część zarwanego rurociągu. Według informacji, jaką w kwietniu przekazał A. Kus, prace miały zakończyć się do 30 kwietnia.
Mamy już czerwiec, a krajobraz z kwietnia ani na jotę się nie zmienił. Zwały ziemi z głębokiego wykopu, dół otoczony pachołami z rozciągniętą siatką, częściowo już zerwaną. A w jamie tuż na wprost zejścia nad staw śmietnik, włącznie z leżącym nim jednym z takich właśnie pachołów w biało-czerwone ukośne paski. Po ekipie remontowej ani śladu.
Dlaczego do tej pory naprawa nie została zakończona przez spółkę DOMEL? Kiedy ten zerwany rurociąg odprowadzający wodę z Uroczyska zostanie naprawiony? Te pytania zadaliśmy ponownie rzecznikowi ZUK w tym tygodniu.
- W trakcie prowadzonych prac okazało się, że konieczne jest wykonanie dodatkowego opracowania opisującego sposób naprawy. Nie jest w stanie zrobić tego spółka Domel, która zajmuje się jedynie utrzymaniem urządzeń wodnych na terenie lasów - tłumaczy A. Kus w odpowiedzi nadesłanej nam w czwartek (2 czerwca). - Naprawą więc zajmie się inna firma, do kilku zostały wysłane zaproszenia do złożenia oferty. Zadanie zostanie zakończone do końca czerwca. ©℗
(MIR)
Na zdjęciu: Rura i taka dziura. Od wczesnej wiosny ZUK i spółka, której ten zlecił naprawę rurociągu w lesie, nie potrafią uporać się wciąż z awarią. Ten stan przy Uroczysku na Głębokiem trwa od kwietnia.
Fot. Mirosław WINCONEK