Dyrektor pogotowia: „Jesteśmy apolityczni”

 

Nie chcemy, aby Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie była wciągana w politykę - powiedział dyrektor tej instytucji, Roman Pałka. I przekazał dziennikarzom nowe informacje o dwóch inwestycjach, o których ostatnio sporo się mówi.

- W ostatnim czasie budowa nowych stacji stała się gorącym tematem. Często o naszych inwestycjach wypowiadają się osoby, które nie posiadają pełnej wiedzy na temat realizacji i planów finansowania - stwierdził dyrektor. - Nie chcemy, aby wojewódzka stacja pogotowia stała się narzędziem jakiekolwiek walki politycznej. To nie służy nikomu.

Pałka nie chciał jednak precyzować, do jakich wypowiedzi się odnosi.

- Pogotowie jest apolityczne. Zdrowie jest apolityczne - podkreślił.

Wyraził też zdziwienie, że tyle osób zabiera głos w sprawie pogotowia, a nikt nie pyta jego o zdanie, mimo że jest dyrektorem WSPR.

Zapewnił, że tworzenie nowej stacji przy ul. Duńskiej przebiega bez zakłóceń. Jest szansa na to, że budynek zostanie oddany do eksploatacji na przełomie pierwszego i drugiego kwartału przyszłego roku. Z kolei jeśli chodzi o nową stację przy ul. Twardowskiego, jest to wstępny etap. Niedługo ma być podpisana umowa o dofinansowanie z budżetu państwa na kwotę 26 milionów. 11 milionów złotych przekaże marszałek województwa zachodniopomorskiego. WOSPR weźmie też kredyt w wysokości 15 milionów złotych. Do tej pory Wojewódzka Stacja takiego kredytu nie brała.

- Od samego początku było mówione, że kredyt ten zostanie częściowo spłacony po sprzedaży nieruchomości przy al. Wojska Polskiego. Szacunki mówią, że to 8 milionów złotych - dodawał Pałka.

Mówił także o tym, że nerwowa sytuacja wokół WSPR przenosi się na załogę. I niektórzy ratownicy zaczynają twierdzić, że pieniądze powinny zostać przeznaczone na wynagrodzenia, a nie na inwestycję.

Kilka dni temu konferencję poświęconą WSPR zorganizowali politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zaapelowali wtedy o to, żeby do budowy stacji przy ul. Twardowskiego 10 milionów dołożył prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Krytykowali też marszałka.

– Marszałek Geblewicz jest odpowiedzialny za budowę stacji i jako dobry gospodarz powinien szukać pieniędzy wszędzie – przekonywał radny sejmiku Zbigniew Bogucki. – Rząd Prawa i Sprawiedliwości dołożył 26 milionów do inwestycji wycenionej na 52 miliony. Myśleliśmy, że drugą połowę zapewni marszałek Geblewicz i Platforma Obywatelska. Okazało się, że tych pieniędzy nie ma. Na 15 milionów Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego będzie musiała zaciągnąć kredyt. Taka stacja jest na pierwszej linii walki z koronawirusem. Przypomnę, że właściwie wszyscy marszałkowie we wszystkich województwach dofinansowali swoje stacje pogotowia. Właściwie chyba jedynym marszałkiem, który nie dał pieniędzy, jest marszałek Geblewicz.

Geblewicz odnosił się do tej sytuacji wielokrotnie. M.in. takim wpisem na Facebooku: „Fakty: Budujemy dwie stacje na ul. Duńskiej i Twardowskiego. Rząd PiS z budżetu obiecuje dać 26 mln zł na Twardowskiego i całe 0 zł na Duńską. Samorząd Województwa obiecuje dać (już daje) 19 mln plus 8-10 mln zł (ze zbycia nieruchomości przy al. Wojska Polskiego). Razem: 27-29 mln w gotówce. Do tego przekazał działki pod budowę warte ok 15 mln zł. Więc wsparcie na poziomie 42-44 mln zł”. ©℗

(as)

Fot. Ryszard Pakieser

Na zdjęciu: Roman Pałka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie: "Pogotowie jest apolityczne".