Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Dwuwładza w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska (akt. 1)

Data publikacji: 03 lipca 2018 r. 13:23
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:14
Dwuwładza w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska
 

Mimo odmowy przez marszałka województwa Olgierda Geblewicza odwołania Radosława Grzegorczyka z funkcji prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, rada nadzorcza dokonała zmiany na tym stanowisku. Zarząd województwa zapowiedział skierowanie do prokuratury  zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień.

Sprawa ma swój początek w zarządzeniu zastępczym wojewody, którym powołał on Radosława Grzegorczyka na stanowisko prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Pawła Mirowskiego na stanowisko wiceprezesa. Decyzję tę zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zarząd województwa. Sąd przyznał rację marszałkowi, jednak wojewoda odwołał się do wyższej instancji. Sprawę rozpatruje teraz Naczelny Sąd Administracyjny, który w analogicznej sytuacji w województwie warmińsko-mazurskim przyznał rację zarządowi.

- Zarząd województwa podjął 25 czerwca decyzję o odmowie odwołania dotychczasowego i powołania nowego prezesa WFOŚiGW - tłumaczył Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. - Mimo to pan Paweł Mirowski został przez radę nadzorczą powołany na stanowisko już obsadzone.

Zarząd województwa 28 czerwca skierował trzy pisma: do prezesa funduszu Radosława Grzegorczyka z informacją, że nadal pełni swoją funkcję, do wiceprezesa z informacją, że jego wybór na prezesa nie ma żadnych skutków prawnych, oraz do Stefana Traczyka, przewodniczącego rady nadzorczej z wezwaniem do natychmiastowego usunięcia bezprawnie podjętej uchwały z obrotu prawnego. Dał też radzie nadzorczej tygodniowy termin na realizację wezwania. W przypadku braku usunięcia wadliwej uchwały, zapowiedziano skierowanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez świadome przekroczenie uprawnień. Termin ten upłynął w poniedziałek - 2 lipca. W związku z tym podczas wtorkowego posiedzenia zarząd województwa podtrzymał swoją decyzję i skierował pismo do prokuratury.

- Zdecydowaliśmy się na takie kroki, ponieważ regularnie przekazujemy w terminie do WFOŚiGW wpłaty naszych mieszkańców z tytułu opłat klimatycznych, a nie mamy żadnej gwarancji, że są one dobrze zarządzane - podkreślał marszałek województwa. - Co roku jest to prawie 30 mln zł, a całe aktywa funduszu opiewają na prawie 400 mln zł.

O możliwej niekonstytucyjności ubiegłorocznej nowelizacji prawa ochrony środowiska zmieniającej zasady wyłaniania zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej alarmowało zarówno Biuro Analiz Sejmowych, jak i autorytety środowiska prawniczego. Formalnie zarząd województwa nadal odpowiada za fundusz, ale nie ma żadnego wpływu na obsadę jego organów - rady nadzorczej oraz prezesów.©℗

Adrian Kaleta

Na zdjęciu: Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz zapowiedział skierowanie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w związku z sytuacją w WFOŚiGW.

Fot. Dariusz GORAJSKI

Przeczytaj oświadczenie Stefana Traczyka – przewodniczącego Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Szczecinie (PDF)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@ funduszowy wyrobnik
2018-07-04 10:34:04
Nie macie tam co robić?
funduszowy wyrobnik
2018-07-04 10:22:23
A w funduszu nie mówi się o niczym innym tylko o tym jak szybciutko nowy prezes paweł m. zrobił swoją kochankę z Tanowa dyrektorem...
obs.ryver
2018-07-03 19:48:01
PiSdzielcy chcą swoich -wszędzie!!!
czyt
2018-07-03 17:25:17
jest kasa ,są chętni - spoleczeństwo wie niewiele - BURDEL ?
.p
2018-07-03 13:57:14
A co z chorowitym prezesem ;P

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA