Czy w Areszcie Śledczym w Świnoujściu doszło do pobicia jednego z funkcjonariuszy oraz jednego ze skazanych? O krewkim kierowniku ochrony poinformował „Kurier” pracownik placówki. Sprawa została skierowana do prokuratury. – Jeżeli oskarżenia okażą się prawdziwe, wobec funkcjonariusza zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne – zapewniają w Generalnej Służbie Więziennej.
„Kurier” otrzymał zawiadomienie o pobiciu funkcjonariusza na służbie przez... kierownika ochrony. Nasz informator skarży się, że dyrekcja nic nie zrobiła z tym faktem. Także kontrola Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Szczecinie – jego zdaniem – odbyła się tylko pro forma, żeby krewki funkcjonariusz nie poniósł żadnych konsekwencji.
– Pobił też jednego z osadzonych, na co podobno jest dużo świadków. Jako oficer służby więziennej nie mogę dalej ukrywać, że nic się nie stało w mojej jednostce – pisze nasz informator.
Jak poinformowała „Kurier” Elżbieta Krakowska, rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, w Areszcie Śledczym w Świnoujściu sprawdzane są, zgłoszone dyrektorowi tej jednostki, dwa zdarzenia, tj. pobicie funkcjonariusza i pobicie skazanego przez jednego z funkcjonariuszy. Do pierwszego zdarzenia miało dojść we wrześniu 2016 r., do drugiego w maju 2016 r. ©℗
Tekst i fot. Bartosz Turlejski
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 20 stycznia 2017 r.