Drzewa we mgle

 

„Coś niedobrego dzieje się z drzewami rosnącymi w al. Wojska Polskiego. Pokryło je coś, co wygląda niczym pajęcza nić, jak mgła. Co to może być?” – pytał zaniepokojony Czytelnik. To niejedyny sygnał o drzewach i krzewach tak „uwięzionych” w miejskiej przestrzeni. Kolejne docierały do nas z rejonu kąpieliska w Dąbiu, ul. Santockiej i 26 Kwietnia, a także z rejonu Klonowica i os. Arkońskie-Niemierzyn.

Obraz koron „uwięzionych” w pajęczej sieci rzeczywiście robi wrażenie. Niestety, niesamowity widok to tylko przykrywka dla gniazda szkodnika – motyla z rodziny namiotnikowatych, który obecnie znajduje się w stadium larwy. To właśnie jego gąsienica jest tak żarłoczna i zjada liście okazałych głogów. Im większy ma apetyt – tym gorzej dla drzew.

Mowa o namiotniku, znanym przede wszystkim jako szkodnik drzew owocowych: jabłoni i śliw. Ale są też jego gatunki żerujące np. na głogach – jak przy al. Wojska Polskiego, ul. Santockiej i 26 Kwietnia – czy tarninie. W sadach jest zwalczany środkami chemicznymi. W miastach stosowanie na szeroką skalę chemicznych oprysków dla zwalczania szkodników jest zabronione. Jednak w Szczecinie…

– Wszystkie miejsca pojawienia się namiotnika, będące w administracji Zakładu Usług Komunalnych, na bieżąco poddawane są zabiegom chemicznym zwalczającym tego szkodnika. Zabieg przeprowadza się w fazie żerowania gąsienic w maju – czerwcu. Najczęściej należy powtórzyć go 2-3-krotnie – informuje Centrum Informacji Miasta. – W tym roku pierwsze zabiegi odbyły się dwa tygodnie temu, kolejne zostały zlecone do końca czerwca.

Gdy chodzi o przydomowe ogrody lub działki, niestety, obecnie na zwalczanie namiotnika tą metodą jest już zbyt późno. Oprysk byłby dobry, ale tylko wczesną wiosną, gdy gąsienice szkodnika dopiero wylęgały się z jaj. Obecnie można jedynie obcinać ich gniazda (gąsienice tworzą oprzędy wokół pędów, wewnątrz których znajduje schronienie od kilku do kilkudziesięciu ich sztuk – przyp. an) i je niszczyć, powiedzmy – mechanicznie.

Każda metoda zwalczania plagi tego szkodnika ma sens. Bo choć larwy namiotnika nie zagrażają ludziom, to z wyjątkową zajadłością niszczą drzewa. Nie tylko z tego powodu to poruszający problem. Gąsienice mają około 3 cm długości i z drzew spadają ludziom na głowy, za kołnierze…

(an)

Fot. Arleta Nalewajko