We wtorek w szpitalu „Zdroje", a w środę w klinice przy al. Powstańców Wielkopolskich. Szczecińscy filharmonicy zagrali dla chorych dzieci. - Mamy nadzieję, że dzięki muzyce, maluszki poczuły się lepiej; choć przez chwilę - przyznała Grażyna Szyszko „Fernata", zapowiadająca i prowadząca koncerty.
Kompozycje Mozarta, Beethovena, Debussy’ego, ale także muzyka z bajek, w tym np. z Bolka i Lolka rozbrzmiały wczoraj w szpitalu klinicznym na Pomorzanach. Kwintet DoNuta, składający się z pięciu muzyków Filharmonii Szczecińskiej grających na flecie poprzecznym, oboju, klarnecie, fagocie i waltorni, zagrał dwa koncerty: dla pacjentek oddziału patologii ciąży Kliniki Położnictwa i Ginekologii i na oddziale okulistyki dziecięcej.
Na pierwszy z czterech koncertów DoNuty (na patologii ciąży) przyszyły nie tylko kobiety w ciąży. Muzyki słuchały z nimi również przywiezione na chwilę z sąsiedniego oddziału... noworodki. Bo muzyka ma duży wpływ na rozwój dzieci. Rola dobrych dźwięków już w okresie prenatalnym, a później niemowlęcym jest nie do przecenienia.
Prowadząca koncert opowiedziała więc mamom, jak aktywnie słuchać muzyki z małym dzieckiem, jak oswajać go z dźwiękami i jak pobudzać jego wrażliwość. Muzyka pozytywnie wpływa też na pacjentów.
- Hospitalizacja to nie tylko bolesne zabiegi i operacje, ale także koncert i spotkanie z muzykami - mówi Bogna Bartkiewicz, rzeczniczka prasowa kliniki PUM. - To bardzo pozytywnie wpływa na przebieg leczenia. Szczególnie dzieci.
Dlatego, dwie godziny po koncercie dla przyszłych mam, muzyka rozbrzmiała na oddziale okulistyki dziecięcej. W środę przebywało w nim piętnaścioro chorych w wieku od 2 do 15 lat. Wszystkie dzieci przyszły pobawić się dźwiękami.
- Spotkanie z DoNutą i muzyką na żywo to bomba energetyczna dla dzieci - tłumaczy Katarzyna Plater-Zyberk, rzeczniczka prasowa szczecińskiej filharmonii. - To także okazja do obcowania z brzmieniem instrumentów symfonicznych oraz ze szczecińskimi filharmonikami.©℗
Leszek Wójcik
Fot. Ryszard Pakieser
Na zdjęciu: Kwintet DoNuta zagrał w środę rano dla przyszłych mam, a dwie godziny później dla dzieci z oddziału okulistyki.