Maluch, program Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, to odpowiedź na częsty problem z miejscami opieki w placówkach samorządowych. Od 2015 r. o dofinansowanie mogą ubiegać się również polskie uczelnie.
Przed przystąpieniem do programu jedynie kilka uczelni w Polsce prowadziło żłobki lub klubiki malucha. Niektóre szkoły wyższe współpracowały z fundacjami, które prowadziły żłobki na terenie kampusu lub uczelni. Miejsca w prowadzonych przez uczelnie żłobkach najczęściej przeznaczone były dla dzieci pracowników danej jednostki.
– Jeżeli stworzymy na uczelniach odpowiednie warunki do godzenia życia zawodowego z życiem prywatnym, młodzi naukowcy będą mogli łatwiej budować długofalowe dobre relacje ze swoimi uczelniami. To przysłuży się jakości ich pracy – mówi dr hab. Teresa Czerwińska, podsekretarz stanu w ministerstwie nauki i szkolnictwa wyższego. – Musimy też pamiętać, że dla studentów i młodych naukowców szkoła wyższa jest nie tylko miejscem zdobywania wiedzy, ale też wchodzenia w dorosłość. Warto poważnie potraktować inne potrzeby społeczności akademickiej, niż tylko dydaktyka. Skorzystamy na tym wszyscy, całe społeczeństwo. Przez taką wymierną pomoc pokazujemy młodym ludziom, że nauka to nie tylko zawód, to sposób na życie.
* * *
Dzięki 9 mln dofinansowania w ubiegłorocznej edycji udało się pomóc niemal co dziesiątej uczelni w Polsce. W sumie utworzono ponad 1300 miejsc opieki przy 43 szkołach wyższych. Wśród laureatów konkursu znalazły się placówki z 12 województw. Dzięki temu młodzi rodzice nie byli zmuszani do przerywania pracy lub studiów. (as)