Wtorek, 02 września 2025 r. 
REKLAMA

Dla TOZiakowych brzuszków. Apel: razem możemy więcej pomóc [GALERIA]

Data publikacji: 02 września 2025 r. 12:55
Ostatnia aktualizacja: 02 września 2025 r. 13:02
Dla TOZiakowych brzuszków. Apel: razem możemy więcej pomóc
Pod opieką szczecińskiego TOZ jest blisko 130 kotów – wszystkie potrzebują karmy, a w ich utrzymaniu niezbędny jest żwirek. I to właśnie zapasy obu są na wyczerpaniu. Stąd apel o pomoc, skierowany do wszystkich – nie tylko szczecińskich zwierzolubów. Fot. TOZ  

„Jesteśmy w kropce. Znów. Zwierząt mamy „pod korek”. Potrzeby wciąż rosną, a wszystkiego znów mniej. Dlatego prosimy o pomoc” – to dramatyczny apel szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Tym razem najbardziej potrzebna jest kocia karma oraz żwirek.

Pod opieką TOZ są teraz 102 koty – tylko w siedzibie przy ul. Ojca Beyzyma, bo w tzw. domach tymczasowych jest kolejnych 25. Sporo z nich to maluchy. Wiele wymaga pomocy weterynaryjnej i leczenia. Niektóre z dzikusków po odzyskaniu kondycji mogą wrócić w miejsce dawnego bytowania. Jednak dla większości potrzebne są nowe rodziny i domy. To w oczekiwaniu na nie koty przebywają w siedzibie TOZ. Niezależnie od statusu, wszystkie potrzebują karmy, a w ich utrzymaniu niezbędny jest żwirek. Właśnie ich brakuje.

– Jak zaopiekować setkę TOZiaków? Żwirek, potrzebny w każdej ilości. Naprawdę każdej, bo każdą jesteśmy w stanie zużyć z tyloma mruczkami – przekonuje TOZ. – Karmę najprościej jest zamówić przez ocalonelapki.pl/toz-szczecin. Dzięki temu kupując zaledwie jedną puszkę, nic się nie płaci za dostawę. A to oznacza kolejny posiłek dla TOZiakowych brzuszków.

Oczywiście, podopiecznych TOZ można wesprzeć również w bardziej tradycyjny sposób. Czy to zamawiając karmę w jednym z internetowych sklepów zoologicznych, czy też przywożąc karmę do siedziby przy ul. Ojca Beyzyma 17. Podobnie ze żwirkiem. Choć na dalszych miejscach listy potrzeb TOZiaków są jeszcze: koce, duże ręczniki, prześcieradła, środki czystości, jak również karma dla psiaków.

Cała ich piętnastka również się przypomina do adopcji. Wśród nich jest 10-letnia Diana, odebrana interwencyjnie oprawcy – 70-letniego emeryta. Była przetrzymywana w okropnych warunkach w jednej z kamienic Skolwina. Nieleczona i w fatalnym stanie: kulała, jej skóra była wyłysiała i pełna ran, przypominała pancerz. Psina musiała cierpieć latami z powodu nieleczonego świerzbowca oraz nowotworowych zmian. Teraz…

– Dianka już ze zdrową skórą, odrośniętą sierścią, usuniętym guzem listwy mlecznej oraz częścią zajętej nowotworem wątroby. Nie tylko wygląda, ale przede wszystkim czuje się dużo lepiej i ma zapewniony komfort życia. To ten sam, a jednak zupełnie inny pies – co widać nawet po pyszczku, po Diany spojrzeniu. Szukamy dla Dianki domu: stałego lub tymczasowego. Najlepiej – bez innych psiaków – do adopcji wyjątkowej Diany zachęca TOZ.

Szczecinianie mają wrażliwe serca dla zwierząt. TOZ ma nadzieję, że i tym razem nie zawiodą. I apeluje: „Pomóż nam pomagać”. ©℗

A. NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA