W cieniu modernizacji stadionu Pogoni i przebudowy ulicy Twardowskiego trwa budowa kanalizacji deszczowej na ul. Witkiewicza – na odcinku od ulicy Twardowskiego do ul. Santockiej w Szczecinie.
Przez wiele lat po każdym deszczu ulica przypominała spływającą rzekę, a przejeżdżające samochody ochlapywały przechodniów. Po prostu stara kanalizacja była zbudowana na zasadzie spływu deszczówki do studzienki, skąd nie było odprowadzenia do kanalizacji. Woda wsiąkała w ziemię. Tyle tylko że przez kilkadziesiąt lat całość została zasypana piachem i woda spływała po ulicy. Teraz to się nareszcie zmieni.
Rury kanalizacyjne o średnicy 40 cm układane są po stronie, gdzie stoi kościół. Pracownicy Strabagu, który jest głównym wykonawcą, układają rury w ziemi, a potem po przekopaniu jezdni przyłączają położoną po drugiej stronie studzienkę do kanalizy. Jezdnia jest co kilkadziesiąt metrów przekopana i widać ślady prac.
Teraz roboty koncentrują się koło kościoła. Tu trzeba będzie rozebrać płot który, jak się okazało, przez wiele lat stał na ziemi należącej do miasta. Potem roboty związane z układaniem kanalizacji będą prowadzone w stronę ulicy Poniatowskiego. Poprawiona zostanie także istniejąca od wielu lat ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Witkiewicza, poprawione i ułożone zostaną nowe chodniki. Jednym słowem, ulica stanie się bardziej przyjazna dla pieszych, których na niej nie brakuje.
Do 28 maja zamknięty dla ruchu kołowego jest odcinek jezdni od ul. ul. Jana Bosko do ul. ul. Twardowskiego. Mogą poruszać się nim autobusy komunikacji miejskiej i dojeżdżający do hali sportowej, ale tylko od strony Jana Bosko. Od strony Jagiellońskiej nie wolno, bo tak ktoś to wymyślił, czego dzielnie pilnuje straż miejska i policja.
Kilkanaście dni temu zerwana została warstwa asfaltu na całym remontowanym odcinku ul. Witkiewicza. Położona zostanie dopiero w październiku, kiedy Strabag zakończy roboty. Koszt inwestycji wynosi ok. 11 mln zł.
Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI