Desperat na wieżowcu (akt. 1)

Data publikacji: 06 września 2016 r. 23:36

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:14

Na miejscu pracowały służby, w tym strażacy. Fot. Szymon WASILEWSKI

Wielogodzinne rozmowy przyniosły skutek. Policyjnym negocjatorom udało się nakłonić desperata do zejścia z balkonu - w środę (7 września) o godz. 5.45 powrócił do mieszkania.

(szymw)

* * *

Wcześniejsza informacja:

Od wielu godzin trwa już akcja służb mundurowych na szczecińskim prawobrzeżu. W jednym z mieszkań na ósmym piętrze w bloku przy ulicy Brązowej desperat od około godziny 16 grozi, że skoczy z balkonu. Jak udało się ustalić, jest to ten sam mężczyzna, który ponad rok temu blisko dobę siedział na dachu jednego z domków jednorodzinnych na szczecińskich Gumieńcach.

Na miejscu pojawiły się karetka Pogotowia Ratunkowego, policyjne radiowozy i dwa zastępy strażaków. Przyjechał m.in. specjalistyczny podnośnik. Wokół zgromadził się też spory tłum gapiów.

- Robimy wszystko, żeby temu mężczyźnie nic się nie stało. Jest tam nasz negocjator - mówi Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Okazuje się, że to ten sam desperat, który w czerwcu zeszłego roku prawie dobę spędził siedząc na dachu domu przy ul. Lubelskiej w Szczecinie. Wówczas policji udało się go obezwładnić i bezpiecznie ściągnąć na ziemię.

(szymw, mir)

Na zdjęciu: Na miejscu pracowały służby, w tym strażacy.

Fot. Szymon WASILEWSKI

REKLAMA

Komentarze

SOCHA

2016-09-07 17:15:18

CO CO TO CHŁOPIE, BABO JEDZ DO LONDYNU, BZDURY PISZESZ

Karolina

2016-09-07 16:44:29

Z tego co pamiętam to w tamtym roku ten mężczyzna siedział na dachu i rzucał dachówkami. Policja nie mogła dać sobie rady więc zadzwonili po antyterrorystów. Wystarczy przeszukać archiwum.

szymborek

2016-09-07 13:40:13

A na koniec oskarzy wszystkie sluzby ze mu smierc zmarnowali, a pewnie w Polsce takie rzeczy przejda wiec wygra i jeszcze odszkodowanie dostanie

2016-09-07 13:26:36

A jak garanaty hukowe miały go nakłonić do powrotu do domu?

Marfin

2016-09-07 13:11:54

Czyli granaty hukowe o 5.45 które słyszałem. To był jego powrót z balkonu. Heheeheh niezłe negocjacje.

2016-09-07 11:26:19

Zafundować mu kurs spadochroniarski albo przynajmniej serię skoków na bungee. Gościu potrzebuje adrenaliny.

Juras

2016-09-07 10:31:44

Na całym Bukowym było słychac granaty hukowe nakłaniającego negocjatora.

lekarz

2016-09-07 09:58:48

kaftanów ci u nas dostatek

odludek

2016-09-07 09:35:02

"co się dziwić pod obecnymi rządami w Polsce nie chce się żyć 2016-09-07 08:14:21" Nie zwlekaj więc ze skokiem, tylko że pusty łeb może zadziałać jak balon. Musisz się z tym liczyć.

" co się dziwić " - proPOnuję ci Pazim.

2016-09-07 09:31:06

tylko nie marudź u góry.

Jut

2016-09-07 08:49:03

Szkoda moze ze to nie ktos z Waszej rodziny!Ciekawe czy tez byscie szczekali jak kundle i pluli jadem.Nie obrazajac psów oczywiscie!!!

co się dziwić

2016-09-07 08:14:21

pod obecnymi rządami w Polsce nie chce się żyć

Leczyć lub pozwolić skoczyć

2016-09-07 08:08:41

Niby nie chce skoczyć, bo pewnie od razu by to zrobił, ale skoro już drugi raz zwraca na siebie całego miasta, to znaczy, że coś z nim jest nie tak.

Testuje nowe metody promocji KOD-u ??

2016-09-07 08:00:25

Asg

2016-09-07 06:17:06

Dokładnie niech odbiorą skacze

Wysokosciowe "hobby"...

2016-09-07 01:06:01

Strazcy powinni w ramach akcji dostarczyc Facetowi spadochron i jak szczesliwie wyladuje... (to jak pisze ponizej Gargamel ) musowo zamknac w "Specjalnym Wariatkowie" i niech odpracowuje koszty obydwu akcji !!

Gargamel

2016-09-06 23:47:01

Jakby chciał się zabić, to by się zabił i nie robiłby koło tego szumu. Gościu chce zwrócić na siebie uwagę, albo ma takie hobby. Zamknąć w wariatkowie i obciążyć kosztami akcji.

2016-09-06 23:44:29

Nie rozumiem, po co przeszkadzać takiemu - jak chce, niech skacze...