"Chodź z nami i pokaż swoją solidarność z ofiarami konfliktu w północnej Syrii. Zapraszamy na antywojenną demonstrację" - do udziału w zgromadzeniu na szczecińskim pl. Adamowicza zachęca Lewica Razem.
Przyczynkiem do zwołania tego zgromadzenia są - zdaniem Lewicy Razem - niewystarczające działania rządów na rzecz zapobiegnięcia eskalacji konfliktu w północnej Syrii.
- Inwazja Turcji nadal zbiera śmiertelne żniwo. Poruszają doniesienia o zbrodniach wojennych dokonywanych przez najemników Erdogana. Tysiące ludzi musiało opuścić swoje domy w odwrocie przed najeźdźcami. Z tego powodu z kurdyjskich więzień mogli także uciec terroryści ISIS. Stany Zjednoczone, których decyzje wywołały ten kryzys, teraz dolewają jeszcze oliwy do ognia negocjując z Turcją oburzająco niekorzystne "zawieszenia broni", za plecami Kurdów. Kolejna wojna na Bliskim Wschodzie będzie skutkować odrodzeniem się terroryzmu i kryzysem migracyjnym - przekonują organizatorzy antywojennej demonstracji.
Lewica Razem domaga się zaprzestania eksportu broni do Turcji, obłożenia reżimu Erdogana sankcjami gospodarczymi oraz przygotowania pomocy humanitarnej dla dotkniętych konfliktem mieszkańców Syrii. Do czasu spełnienia tych żądań, zachęca do bojkotu tureckich produktów i usług.
Natomiast w Szczecinie...
- Będziemy demonstrować przeciwko wojnie. Rządy muszą podjąć kroki dyplomatyczne i gospodarcze, aby powstrzymać Turcję - mówi Maria Serafinowicz z zarządu okręgowego Lewica Razem Szczecin. - Demonstrantów prosimy o przyjście ze zniczami. Choć część przygotowaliśmy: będzie można je odebrać podczas zgromadzenia.
Antywojenna demonstracja jest organizowana wraz z lokalną diasporą kurdyjską. Odbędzie się w najbliższy czwartek (14 listopada), o godz. 18.30.
(an)
Fot. Carabo Spain / Pixabay