Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Debata o reformie: 2 zmiany i przepełnione szkoły

Data publikacji: 28 listopada 2016 r. 21:11
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:21
Debata o reformie: 2 zmiany i przepełnione szkoły
 

Znaczne wydłużenie czasu nauki w szkołach podstawowych, dwuzmianowość, przepełnione szkoły, zwiększenie ilości klas o 236 w ciągu najbliższych dwóch lat - oto negatywne skutki reformy oświaty, jakie według urzędników czekają szczecińską oświatą wraz z rozpoczęciem przyszłego roku szkolnego.

Mówiono o tym podczas poniedziałkowej, pierwszej z trzech debat prezydenta Piotra Krzystka i przedstawicieli Wydziału Oświaty z rodzicami, w szkole sportowej przy ul. Rydla. Przyszło na nią niewiele, bo ok. 20 osób.

Prezydent Krzystek przyznał podczas spotkania, że nie jest fanem reformy oświaty:
- Teoretycznie reforma może nie wejść w życie, ale determinacja rządu jest tak duża... - mówił prezydent. - W budynkach niektórych gimnazjów powstaną szkoły podstawowe z oddziałami gimnazjalnymi. Ale na palcach jednej ręki można policzyć te podstawówki, których siódmioklasiści będą musieli być przeniesieni całymi klasami do budynków gimnazjalnych. Dotyczy to mocno przepełnionych szkół. Nie chcemy przecież, by tam dzieci chodziły na szesnastą do szkoły. Dlatego choćby siódmoklasiści z SP7 zostaną przeniesieni do innego budynku, do gimnazjum. Dzieci, które trafią do innych budynków, będą miały dodatkowe zajęcia - językowe albo sportowe, bądź informatyczne.

P. Krzystek przyznał, że nadal nie ma rozstrzygnięć co do szkół artystycznych:
- Chcemy uniknąć sytuacji, w której dzieci po szóstej klasie szkoły muzycznej musiałyby iść do swoich szkół rejonowych - zapewnił prezydent. - Nie chcemy rozbijać zespołów klasowych z tych szkół i dać możliwość kontynuacji kształcenia muzycznego przez kolejne dwa lata. Ale na razie musimy czekać na rozporządzenie ministerstwa.

Kolejne spotkania urzędników z rodzicami odbędą sie we wtorek (w szkole "Błękitnej" na Pomorzanach) i w środę (w SP56 przy ul. Malczewskiego), oba o godz. 17.

(MON)

Fot. Monika GAPIŃSKA

Na zdjęciu: prezydent Krzystek przyznał, że nie jest fanem reformy oświaty. 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marian
2016-11-30 04:32:42
Cos sie tutaj nie zgadza! Pan Krzystek jest juz kolejna kadencje a za poprzedniej zostawaly sprzedawane budynki szkolne i przedszkolne tlumaczac nizem demograficznym! Teraz nagle przepelnienie szkol obwinia sie reforme a nie urzednikow odpowiedzialnych za sprzedaz naszego wspolnego dobra spolecznego jakim byly szkoly i przedszkola. Czy ktos za to odpowie?? Raczej nie bo ich dzieci chodza do szkol prywatnych i nieprzepelnionych a kolesi przeciez sie nie ruszy!!!! Na bezrzeczu juz traz najmlodsi chodza na 2 zmiany i maja zajecia do 17tej!!!!!
Szkoły artystyczne
2016-11-29 12:39:23
A co z Ogólnokształcącą szkołą muzyczną I stopnia. Dlaczego dzieci nie mogłyby zostać w obecnym budynku przy Bolesława Śmiałego 42-44? Zlikwidowano tam SP nr 2, więc warunki lokalowe są bardzo dobre. Kadra wyśmienita. Dlaczego słyszy się, że dzieci będą zmuszone iść do szkoły muzycznej II stopnia? Chcemy zostać na 7 i 8 klasę tu gdzie teraz jesteśmy!!!
andy
2016-11-29 08:46:51
Wydłużą czas pracy? A podobno mieli zwalniać nauczycieli. To kto w końcu będzie pracował po godzinach?
zak
2016-11-29 08:44:49
Oczywiście ,że będzie więcej uczniów w SP niż teraz.Przeciez dojda dzieci z Gimnazjów. Ale budynki pozostaną te same i personel też , Co za bzdury wygadują urzędnicy. Zamiast budować razem postęp to chcą robić zamieszanie i siać ferment.
Myślenie nie boli
2016-11-29 08:00:11
SP7 jest przepełniona, więc jaką odpowiedzialność karno-zawodową poniósł urzędnik, który podał zbyt niską ilość uczniów (na tak prężnie rozwijającej się dzielnicy) i architekt, który bez zastanowienia zrealizował ten pomysł? Do tego dochodzi skandalicznie mały parking, gdzie nawet nowa organizacja ruchu nic nie zmieniła, bo powinien być dwa razy większy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA