Na Basenie Górniczym, przy wyjeździe z miasta, dachował dostawczy samochód marki Peugeot. Do zdarzenia doszło po stłuczce. Nikomu nic się nie stało, ale kierowcy jadący w tamtym kierunku muszą się liczyć z korkami.
Straż Pożarna w Szczecinie z kolei ugasiła samochód, który palił się przy ulicy Heyki.
- Początkowe zgłoszenie mówiło o płonących pomieszczeniach, obawialiśmy się, że mogą być zagrożeni ludzie, dlatego na miejsce zostały skierowane dwie jednostki. Kiedy okazało się, że to fałszywy alarm, odwołaliśmy nasze wozy - informuje kpt. Piotr Tuzimek z Miejskiej Komendy Straży Pożarnej w Szczecinie.
(isz)
Fot. (arch.)