Nie ma szans, aby z miejskiej plaży podziwiać malownicze wschody i zachody słońca nad Dąbiem. Ani też korzystać z atrakcji najnowocześniejszego ze szczecińskich kąpielisk po godz. 20. Zatem również efektowne podświetlenie nadbrzeżnej promenady szczecinianie będą mogli doceniać wyłącznie… jesienią i zimą.
Kąpielisko w Dąbiu przeszło ogromną przemianę. Z zaniedbanego reliktu PRL w ubiegłym roku zostało przebudowane w najlepiej wyposażoną z miejskich plaż. Za cenę około 9 milionów złotych teren zyskał na atrakcyjności do tego stopnia, że szczecinianie chcą z jego leżaków, stołów do gier, plenerowej siłowni, placów zabaw i piknikowego zaplecza korzystać także po zachodzie słońca – przez cały rok.
Teren kąpieliska jest bezpieczny, bo monitorowany i ochraniany całodobowo, a też ogrodzony i oświetlony. Efektowna iluminacja – zwłaszcza wzdłuż promenady prowadzącej ku wodzie – zachęca, aby na miejskiej plaży spędzać jak najwięcej czasu. Niestety, jest czynna wyłącznie w godz. 10-20. Co wyklucza obserwowanie wschodów i zachodów słońca z terenu miejskiego kąpieliska.
Radny Marcin Biskupski (Koalicja Obywatelska) ostatnio zwrócił się do prezydenta Szczecina z zapytaniem, w którym sugerował „rozważenie dłuższego funkcjonowania tego urokliwego i popularnego wśród mieszkańców miejsca”. Odpowiedź w tej sprawie, udzielona przez wiceprezydent Annę Szotkowską, jednak nie pozostawia złudzeń.
– Biorąc pod uwagę godziny pracy kwalifikowanych pracowników ochrony, jak również potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa osobom korzystającym z kąpieliska oraz ochronę infrastruktury znajdującej się na przedmiotowym obiekcie, kąpielisko pozostanie otwarte w sezonie letnim w godzinach 10-20 – napisała wiceprezydent A. Szotkowska. ©℗
(an)