Czy Ukraińcy wyjadą?

 

Czy Ukraińcy wyjadą z Zachodniopomorskiego (i z reszty kraju) na Zachód. Czy zabraknie rąk do pracy, a przedsiębiorcy będą mieć dramatyczne problemy – także w Szczecinie. Takie spekulacje pojawiają się ostatnio w mediach.

Możliwością szerszego otwarcia rynku pracy w Niemczech niepokoi się zwłaszcza sektor budowlany w Polsce. Łukasz Tomaszewicz, prezes dużej firmy ze Szczecina, przypomina, że powolny ruch Ukraińców za naszą zachodnią granicę rozpoczął się, gdy uzyskali oni możliwość podróżowania na wizę turystyczną. – Myślę, że gdy możliwości pracy w Niemczech się zwiększą, na pewno będą chcieli tam wyjechać – uważa szef Przedsiębiorstwa „Tomaszewicz”. – Wielu przed wyjazdem z Polski może jednak powstrzymać bariera językowa.

Co zrobią szczecińskie i zachodniopomorskie firmy w przypadku takiego exodusu? – W sytuacji gdy rzeczywiście zabraknie rąk do pracy, będziemy musieli sięgnąć jeszcze bardziej i dalej, na wschód – mówi Łukasz Tomaszewicz.

Jego przedsiębiorstwo budowlane zatrudnia 40 Ukraińców. – Pracownicy ci zarabiają tyle samo co Polacy – podkreśla prezes firmy. – Zależy im także na pracy w soboty, bo chcą zarobić więcej.

Jak informuje Paweł Nowak z Wydziału Badań i Analiz Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie, Ukraińców poszukują agencje zatrudnienia, a także przedsiębiorstwa budowlane, firmy zajmujące się rolnictwem, transportem, hotelarstwem, gastronomią oraz przedsiębiorstwa przetwórstwa spożywczego. – Najpopularniejszymi zawodami, w których deklarowano zatrudnienie cudzoziemców zgodnie z grupami klasyfikacji zawodów i specjalności, są: robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń, pracownicy wykonujący prace proste, pracownicy usług i sprzedawcy. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 2 listopada 2018 r.

(kl)

Fot. Artur Bakaj