Czy spalarnia działa? Działa!

Tomasz Lachowicz, prezes spółki Zakład Unieszkodliwiana Odpadów, odpowiedzialnej za inwestycję na Ostrowie Grabowskim i operatora spalarni śmieci, referował radnym, co w niej się dzieje. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Czy szczecińska spalarnia odpadów komunalnych, wzniesiona na Ostrowie Grabowskim kosztem ponad siedmiuset milionów, w tym ze znacznym wsparciem finansowym z funduszy unijnych na poziomie 280 mln zł, jest w pełni sprawna, użytkowana i od kiedy? Czy wszystkie jej urządzenia działają prawidłowo i eksploatacja instalacji jest bezpieczna? Czy powołana do jej budowy w imieniu miasta i eksploatacji jako operator spółka komunalna Zakład Unieszkodliwiana Odpadów ma wszystkie wymagane koncesje na sprzedaż wytwarzanych w niej prądu i ciepła? Radni zażądali wyjaśnień.

Realizacja tej najdroższej inwestycji komunalnej w powojennym Szczecinie miała być ukończona z dwuletnim poślizgiem, w grudniu 2017 roku. Radni Szczecina mają co do tego wątpliwości, że tak właśnie jest. We wtorek podczas sesji odpowiadali na nie prezydent Piotr Krzystek Tomasz Lachowicz, prezes ZUO. I przekonywali, że nie ma powodów do niepokoju.

- Instalacja działa, oddana została do użytku, jest pozwolenie na jej użytkowanie. Mamy też spore zainteresowanie od dostawców przywozem do instalacji odpadów. A jej parametry pozwalają nawet na produkcję i sprzedaż większych ilości energii elektrycznej i cieplnej niż zakładaliśmy to pierwotnie - uspokajał prezydent Piotr Krzystek.

- Jest trochę usterek, ale to usterki drobne - zapewniał Tomasz Lachowicz, prezes spółki ZUO. ©℗  

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 31 stycznia 2018 r.

Mirosław WINCONEK

Na zdjęciu: Tomasz Lachowicz, prezes spółki Zakład Unieszkodliwiana Odpadów, odpowiedzialnej za inwestycję na Ostrowie Grabowskim i operatora spalarni śmieci, referował radnym, co w niej się dzieje.  

Fot. Dariusz GORAJSKI