Wtorek, 03 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Czarny protest pod specjalnym nadzorem

Data publikacji: 30 września 2016 r. 10:43
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:16
Czarny protest pod specjalnym nadzorem
 

Około tysiąc osób, głównie kobiet w ciemnych strojach, stanęło w czwartek (29 września) pod wieczór przed biurem Prawa i Sprawiedliwości na placu Wolności w Koszalinie. Był to protest przeciwko całkowitemu zakazowi przerywania ciąży w Polsce.

Manifestację firmowały: Partia Razem, Inicjatywa Polska, Regionalny Kongres Kobiet, koalicja Ratujmy Kobiety i Komitet Obrony Demokracji.

Kobiety przyniosły ze sobą transparenty. Na nich widniały hasła: „Moje ciało, moja decyzja”, „Nie chcemy rodzić +chazaniątek+”, „Nie ma zgody na prawny faszyzm”, „Precz z sadyzmem religijnych fanatyków” czy „Nie dla torturowania kobiet”. Każde wyrażały niezgodę na niedawną decyzję posłów o kontynuacji prac nad projektem Ordo Iuris, bezwzględnie zakazującym przerywania ciąży.

– Musimy protestować, bo nie można dopuścić, żeby konserwatyści decydowali o naszym życiu – mówiła Anna Pawliczek z KOD-u do tłumu, który skandował: „Razem przeciw fanatykom”.

– Nie pozwolimy, aby kobiety były traktowane jak inkubatory – grzmiał Adam Ostaszewski, radny sejmiku wojewódzkiego. – Koszalin to strefa wolności i praw obywatelskich, dlatego mówimy „nie” fanatykom i oszołomom. Jesteśmy wkurzeni i nie odpuścimy!

Wśród obecnych przeważali ludzie młodzi, ubrani od stóp do głów na czarno, którym nie podoba się polityka obecnego rządu. Mają pretensje, że już w pierwszym czytaniu odrzucony został obywatelski projekt „Ratujmy kobiety”, który łagodził ustawę aborcyjną. Odczytana została tzw. lista wstydu parlamentarzystów.

Wcześniej protest przebiegł na sesji Rady Miejskiej, gdzie część pań w samorządzie przyszła na obrady w czarnych strojach. W czasie zgromadzenia radna Dorota Chałat zaapelowała do prezydenta Piotra Jedlińskiego, żeby przymknął oko na urlopy na żądanie w najbliższy poniedziałek w ratuszu.

Czarny protest policja potraktowała jako wydarzenie o podwyższonym ryzyku. Mundurowi sprawowali specjalny nadzór nad zebranymi. ©℗

Tekst i fot. (m)

Przed biurem Prawa i Sprawiedliwości w Koszalinie protestowało około tysiąc osób, głównie kobiet.

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA