Niedziela, 28 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Czarek oczekuje na operację serca. Kosztowny zabieg w Bostonie

Data publikacji: 24 stycznia 2022 r. 13:05
Ostatnia aktualizacja: 05 lutego 2022 r. 22:16
Czarek oczekuje na operację serca. Kosztowny zabieg w Bostonie
Państwo Bresowie posiadają jeszcze dwoje dzieci. Najstarsza jest pięcioletnia Hania, a nieco młodszy Igor, u którego w drugim roku życia stwierdzono autyzm. Dziecko wymaga regularnej kosztownej terapii.  

„Jestem mamą trójki dzieci. Do momentu, gdy usłyszałam, że dwójka moich dzieci jest chora, nie wiedziałam, co to znaczy umierać ze strachu… Niepewność i bezsilność towarzyszą mi każdego dnia, a każdy dzień to cierpienie. To przeraźliwy lęk, gdy widzę, jak paluszki 9-miesięcznego Czarusia robią się sine, gdy słyszę, jak przy głośnym płaczu nie może złapać tchu… Tak bardzo się boję i błagam o pomoc!” – mówi Maja Bres z Płotów, prosząc o pomoc w ratowaniu swojego synka Czarusia.

– Czarek urodził się z wadą serca. W jego serduszku niedomaga nie jedno, ale wiele rzeczy. Czarek ma DORV – odejście dwóch dużych naczyń z prawej komory, TGA – przełożenie wielkich pni tętniczych oraz VSD – ubytek przegrody międzykomorowej. Kolejne litery, które wtedy nic nie mówiły, zwiastowały jedno – śmiertelne niebezpieczeństwo. To znaczy, że życie mojego synka może się skończyć, zanim się na dobre zaczęło. Wada serca. Wyrok śmierci… – pisze matka dziecka, opisując jego chorobę.

Czarek przeszedł martwicze zapalenie jelit. Potem było założenie bandingu, które doprowadziło do zatrzymania akcji serca. – Synek był reanimowany. Nie działały wątroba, płuca, nerki. Pamiętam to jak dziś, choć chciałabym zapomnieć. Telefon ze szpitala, natychmiastowy przyjazd na oddział. Wpuszczono nas do synka po to, by się z nim pożegnać. Kazano nam się przygotować na najgorsze – mówi matka dziecka. – Patrzę na mojego 9-miesięcznego synka i zastanawiam się, ile ma czasu. Czy uda się znaleźć dla niego pomoc w zagranicznych klinikach? Żyję nadzieją, że tak. Nic innego mi nie zostało. Ciężko mi patrzeć, gdy synkowi spada saturacja, jego usteczka i paluszki robią się sine, a przy mocnym płaczu nie może złapać tchu. Żyję w strachu. Jestem w ciągłym pogotowiu, blisko telefonu, by móc zadzwonić po karetkę – nie o tym marzyłam. W każdej chwili może dojść do najgorszego.

Państwo Bresowie posiadają jeszcze dwójkę dzieci. Najstarsza jest pięcioletnia Hania, a nieco młodszy Igor, u którego w drugim roku życia stwierdzono autyzm. Dziecko wymaga regularnej kosztownej terapii.

Pomoc dla Czarka obiecała klinika w Bostonie, ale jest to kosztowny zabieg, który kosztuje ok. 2 mln zł. Jak do tej pory udało się zebrać ok. 170 tys. zł. Rodzice Czarka za pośrednictwem fundacji siepomaga.pl proszą o pomoc, którą można przekazać w formie 1 procenta naszego podatku na nr KRS 0000396361, a jako cel dodać dopisek 0157016 Bres. Więcej szczegółów na stronie: www.siepomaga.pl/bracia-bres

MK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Rr
2022-02-05 21:39:53
Jak czytam komentarze polityczne żerujące na tym nieszczęściu to mnie na wymioty zbiera, z taką nienawiścią chcecie zdobyć władzę? To straszne...
Licznik kar za Turów
2022-01-25 11:17:28
127 dzień niewykonania wyroku TSUE czyli Polska z winy rządu PiS musi zapłacić już 63,5 mln euro kary. Przy obecnym kursie euro do złotówki to prawie 290 milionów złotych. Można by za tą kwotę uratować życie 145 takich dzieci, ale Morawiecki woli płacić kary.
Trans lator
2022-01-25 01:03:47
Xxxxx xxx 2022-01-24 21:19:34.. Jednak wasze lewackie szambogłowie jest mega.. Ty tluku napisales czarno okreslając osobe i juz ban od lewactwa, pozatym kmiocie sraliscie o forse i pomoge tym co wbijali sie bez pukania od wschodu.. Jestes potrzebni jak drzwi w lesie.. Gdzie jurek i pomoc
Xxxxx xxx
2022-01-24 21:19:34
Kosciol katolicki, arcy dziega, kaja Godek kancelarczyk, kilku czarnosukienkowych pasibrzuchow ci maja kase i do nich stukac to sypna trzosem
Miś
2022-01-24 17:16:53
Koniecznie w Bostonie bo przecież w najlepszych klinikach świata - Castel Gandolfo Rzym, Karolinska Institutet Sztokholm czy Charite Berlin nie przyjmują takiej kasy. Zabiegi są w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w Europie. Pewnie dlatego lekarze z Bostonu tak chętnie wysyłają najbardziej skomplikowane przypadki do tych trzech klinik. Bardzo podejrzane sa te "zbiórki" Widział ktoś rachunki albo wyleczone dzieci?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA