Chodnik dla pieszego

 

Nie ma się co oszukiwać, wygląda to niespecjalnie. Ale są kierowcy, którzy nie znają lub lekceważą przepisy drogowe. Nie wjadą na chodnik tylko wtedy, kiedy będzie to niemożliwe. I właśnie przez nich „osłupkowano” fragment ulicy.

Tak jest w wielu miejscach miasta. Również na ul. Łukasińskiego, gdzie na trawnikach przy jezdni i na trotuarach (szczególnie przy przejściach dla pieszych) szczeciński Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego ustawił biało-czerwone słupki.

Jednak niektórych mieszkańców oburza takie rozwiązanie. Nie podoba im się, że słupków jest tak dużo i że kilka z nich zamontowano na środku chodnika. Są zdania, że wygląda to fatalnie.

Jak się dowiedzieliśmy w ZDiTM, bariery nie są w mieście stawiane byle gdzie. Pojawiają się zwykle tam, gdzie parkujące pojazdy stwarzają zagrożenie lub utrudniają życie pieszym. Często proszą o nie okoliczni mieszkańcy lub funkcjonariusze Straży Miejskiej.

– Ustawiamy je przede wszystkim przy przejściach dla pieszych, by uniemożliwić kierowcom parkowanie zbyt blisko zebry – mówi Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa ZDiTM. – Kiedy tak stają, zasłaniają widoczność przechodzącym, którzy przez to mogą nie zauważyć nadjeżdżających samochodów.

Hanna Pieczyńska tłumaczy również, dlaczego część słupków stoi na trotuarze.

– Niestety są i tacy kierowcy, którzy potrafią zaparkować za słupkami wytyczonymi wzdłuż jezdni – twierdzi. – Aby się tam dostać, poruszają się wtedy po chodnikach. To jest szczególnie niebezpieczne. Na szczęście teraz na ul. Łukasińskiego jest to już niemożliwe.

(lw)