Mówią, że chcieli mu skrócić cierpienia, dlatego bili psa kijem i kielnią murarską. 68-letnia kobieta i jej 64-letni krewny omal nie zabili zwierzęcia. Uratowali je przypadkowi świadkowie zdarzenia w parku miejskim w Gryficach.
Spacerujących po parku młodych ludzi zaniepokoiło głośne skomlenie dobiegające z zarośli. Postanowili sprawdzić, co się dzieje. Wtedy ich oczom ukazał się przerażający widok. Starszy mężczyzna okładał psa kijem, uderzał też w zwierzę kielnią murarską, zadając mu rany. Wszystkiemu biernie przyglądała się starsza kobieta. Młodzi ludzie ujęli oprawców i wezwali policję. Dlaczego para w tak okrutny sposób potraktowała czworonoga?
– Starsi ludzie tłumaczyli, że chcieli uśpić pieska w lecznicy weterynarii, ale wstydzili się, dlatego postanowili „załatwić sprawę na własną rękę”. Powód swojego zachowania usprawiedliwiali chęcią skrócenia psu cierpień związanych, jak twierdzili, z jego wiekiem – relacjonuje podkom. Zbigniew Frąckowiak
Policjanci zatrzymali 68-letnią właścicielkę psa i jej 64-letniego krewnego. Zmaltretowanym czworonogiem zajął się lekarz weterynarii. Pies miał na tyle poważne rany, że konieczne było przeprowadzenie zabiegów chirurgicznych.
Para usłyszała już zarzuty usiłowania zabicia psa i przyznała się do zarzucanym im czynów. Oboje poddali się dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora w Gryficach, tj. jednego roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Teraz odpowiedzą przed sądem. Za to przestępstwo grozi im do 3 lat więzienia.
(żan)
Fot. Archiwum policji
Na zdjęciu: dopiero interwencja dwójki młodych ludzi przerwała cierpienia zwierzęcia.
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
rob
2017-05-23 10:24:43
A w niedziele o poranku dreptu deptu do kociolka, tam czarnosukienkowy lowczy powie co trza jakie to polskie, pojsc do kosciolka a pozniej zabic psa bo pies to rzecz a Pan Bucek kazal robic sobie ziemie poddana no to robia w imie boze i do przodu
grrrr
2017-05-23 00:00:23
Takim to już nic nie pomoże, żadna resocjalizacja. Chyba tylko gdyby na własnej skórze, choćby w maleńkiej części, odczuli to, co czuł ten zwierzak, to może by do nich dotarła skala ich okrucieństwa.
jola
2017-05-22 23:40:50
Wielki szacunek dla tych młodych ludzi <3
obs
2017-05-22 22:21:41
"Oboje poddali się dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora w Gryficach, tj. jednego roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Teraz odpowiedzą przed sądem. Za to przestępstwo grozi im do 3 lat więzienia."
Co to znaczy, jak to rozumiec???
Co za ... to npisal???
M.Dem.
2017-05-22 18:34:49
Ten sposób postępowania ze zwierzętami nie jest nowością ale codziennością. Ciągle i do nadal. Mimo formalnej ochrony ustawowej dla zwierząt.
Ludzie (ludzie?) o niskiej umysłowosci (submens) istnieją, w niemałej liczebności. Wybór postępowania, rodzaj reagowania na
różne sytuacje, w tym także na sytuacje ze zwierzętami związane,
jest w związku z tą umyslowoscia i -jednocześnie- poczuciem boskości/bezkarności. To poczucie daje im linia polityczna: TERAZ LUDZIE RZĄDZĄ! Tylko że oni nie są ludźmi.
I -z racji cech psychicznych wykluczających ich ze społeczeństw (upodobanie/wybór zbrodni a zwłaszcza pomysłowość na rodzaj zbrodni, jest stałym zagrożeniem społeczeństw, wśród których funkcjonują).
Tak więc najpilniejsza potrzebą dla uzdrowienia sytuacji jest interwencja polityki ludnosciowej/społecznej. Polityka ochrony/tolerancji/zbyt niskiej, fikcyjnej karalności jest jak część zbrodni przeciwko państwu i narodowi. Ciągnąc w dół to państwo i społeczeństwo.
Ale jest, w tym konkretnym przypadku postępowania z bezbronnym zwierzakiem, okoliczność podnosząca na duchu:
PRAWIDŁOWA, PIĘKNA
REAKCJA TYCH MŁODYCH LUDZI. Uratowali nas przed załamaniem ze świadomości że wypadamy z kręgu normalnej ludzkości.
xx
2017-05-22 18:08:14
Co za bydło! Do więzienia odrazu!
Karma
2017-05-22 16:40:04
Sprawcy też są już starzy. Czy można ich humanitarne zabić kijem i kielnią? Powinni to zaproponować społeczeństwu, zamiast więzienia.
Eugeniusz
2017-05-22 15:49:50
Dla takich ludzi bezwzględnne więzieni i dotkliwa kara pieniężna.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.