„Byłeś adwokatem, zostałeś katem” – skandowano pod domem Sochańskiego [GALERIA]

 

Spokojna dotąd ulica na szczecińskim Żelechowie w sobotni wieczór stała się miejscem protestu po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Około dwustu osób przybyło tu pod dom Bartłomieja Sochańskiego, byłego prezydenta Szczecina, a obecnie sędziego TK z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. 

Pod furtką postawiono znicze i transparenty, m.in. z napisami: "Byłeś adwokatem, zostałeś katem". Te same słowa skandował przybyły tłum. Na protest przyszła też posłanka Magdalena Filiks.

- Są takie momenty w życiu nas wszystkich, że trzeba mieć odwagę i stanąć po czyjejś stronie. Ten człowiek nie stanął po stronie mojej, was i naszej wspólnej, ale po stronie partii, która dała mu przywilej zasiadania w Trybunale Konstytucyjnym. Bez mrugnięcia okiem, swoim pseudowyrokiem wydał wyrok na każdą z nas - mówiła M. Filiks. - Czuję się niekomfortowo, że stoję pod prywatnym domem. Tyle że ten człowiek wszedł buciorami w moją i waszą prywatność, w prywatność naszych córek, które będą bały się zajść w ciążę, nie będą miały dostępu do badań prenatalnych i będą żyły w lęku. Niech pan Sochański sobie wyobrazi, co czuje matka, która w swoim łonie nosi tak zdeformowany płód, że wiadomo, iż on nigdy nie będzie żył. Dlatego jesteśmy pod pana domem - mówiła posłanka.

Po tych słowach rozległy się okrzyki: "Myślę, czuję, decyduję", "Władza przeminie, wstyd zostanie', "Hańba". 

W trakcie protestu posłanka została poinformowana przez policjanta, że popełniła wykroczenie i otrzyma mandat.

- Policjant powiedział mi, że popełniłam wykroczenie, bo powiedziałam, iż jestem wkurwioną Polką - usłyszał tłum od M. Filiks. - Panie policjancie, po to dostałam immunitet od tych kobiet, by móc powiedzieć, że jestem wkurwiona - te słowa padły w kierunku funkcjonariusza stojącego pod domem sędziego Sochańskiego. - My mamy prawo demonstrować swoje emocje na ulicy, a pan jest od tego byśmy bezpiecznie wszyscy wrócili do domu.

Z Żelechowa protestujący pojechali na plac Solidarności, gdzie spotkali się z młodymi ludźmi demonstrującymi pod hasłem: „Odpi*rdolcie się od naszych macic”.

(MON)

Fot. Monika Gapińska