Wtorek, 20 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Brązowy pojemnik zamiast… ogniska

Data publikacji: 25 października 2017 r. 07:01
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:54
Brązowy pojemnik zamiast… ogniska
 

Zwyczaj rozniecania ognisk na terenie ogródków działkowych, albo przydomowych, był do niedawna powszechny i na dodatek powszechnie akceptowany. Od kilku lat jednak palić takich ognisk nie wolno. I to pod groźbą kary, która może skutkować nawet mandatem do wysokości 500 złotych. Liści, gałązek, chwastów itp. nie można palić także w innych miejscach. Dlaczego?

Ano dlatego, że jest to najogólniej mówiąc, szkodliwe dla zdrowia ludzi i środowiska. Na działkach pali się z reguły mokre liście i gałązki drzew i krzewów, które także są mokre. Podczas rozniecania ognia, ale także już podczas palenia uwalniane są do powietrza szkodliwe, również rakotwórcze, związki. Są one szczególnie niebezpieczne, gdy panuje bezwietrzna pogoda, która nie rozgania kłębów dymu wiszących nisko nad ziemią. Takie palenie jest niebezpiecznie także z powodu zagrożenia pożarem, ale również, co może niektórych z nas dziwić, z powodów… komunikacyjnych.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 25 października 2017 r.

Marek OSAJDA

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Też działkowiec
2017-10-25 11:07:58
Art.wprowadza w błąd bowiem są wyjątki od reguły i palić wolno krzewy krzaki czy odpady zielone objęte chorobą.Natomiast jeżeli jesteśmy już przy pojemnikach na odpady to przepisy swoje,życie swoje.Mieszkam w zasobach Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Pogodnie.Są wyznaczone stałe punkty składowania odpadów zielonych do kontenera.Problem jednak polega na tym,że "sezon" dla Spółdzielni zaczyna się za późno i kończy za wcześnie bo wiecznie jest problem z kontenerami.Nikt ( a powinna administratorka terenu ) nie monitoruje potrzeb dostawy kontenera.Jeżeli mieszkańcy nie będą wydzwaniać i się domagać bo odpady walają się po całym placu lub ulicy to o kontenerze można zapomnieć na długie tygodnie albo i miesiąc.Mówimy więc o działaniach proeko-a robimy z lenistwa i lekceważenia obowiązków zawodowych zupełnie coś odwrotnego.Albo z głupoty albo z lenistwa zawodowego.
totalna
2017-10-25 08:43:33
bzdura
brązowo-zielony - "Jak g**** w lesie" ;)
2017-10-25 07:35:34
Fajna sprawa z tymi pojemnikami. Do brązowego wkłada się gałęzie i zieleń drobno pociętą i problem z głowy.
albert
2017-10-25 07:23:22
Nie mam innej możliwości przygotowania ciepłego posiłku na mojej działce i zawsze palę ognisko, nikomu nie zadymiając otoczenia. Moja działka, moje wycinki i moje nasadzenia. Co nam w końcu wolno w tym kraju?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA