Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Brzóz (też) nie żal?

Data publikacji: 10 marca 2020 r. 07:29
Ostatnia aktualizacja: 11 marca 2020 r. 08:20
Brzóz (też) nie żal?
Brzozy posadzone na zlecenie ZUK właśnie zostały wyrwane z korzeniami w rejonie torów kolejowych, a na wysokości mostu Akademickiego. „Tak wygląda gospodarskie myślenie o zieleni w wykonaniu urzędników miasta" - nie kryje oburzenia nasz Czytelnik. Fot. Wojciech BRYŁKA  

Szczecinianie kochają zieleń. Dlatego protestują przeciwko wycinaniu drzew i piętnują każdy przypadek ich bezmyślnego niszczenia. Jak ostatnio, gdy obronili przed usunięciem drzewa na pl. Szarych Szeregów oraz al. Piłsudskiego, gdy zażądali weryfikacji projektu rewitalizacji śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego dla cofnięcia wyroku na zdrowe wiekowe okazy. A także, gdy zażądali wyjaśnień od urzędników miasta, którzy zezwolili na zrównanie z ziemią parku zajmującego teren przy ul. Janosika, przyległy do dawnego szpitala i poradni pulmonologicznej.

Tym razem jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na rzeź w zieleni, jaka się odbywa wzdłuż torów kolejowych, a w rejonie mostu Akademickiego. Konkretnie na szczególny przypadek dwóch miejskich brzóz. Napisał do redakcji:

– Wiem, że „Kurier” już pisał o tej wycince. A w zasadzie o wyrywce, gdyż drzewa wzdłuż torów kolejowych w okolicy mostu Akademickiego nie zostały wycięte, lecz wyrwane potężną gąsienicową koparką. Ta metoda ich usunięcia spowodowała straty w sąsiednim drzewostanie, co udokumentowałem na wielu zdjęciach. Jednak dwa z nich są szczególne: widać na nich dwie młode brzozy, jakie parę lat temu posadzono na zlecenie Zakładu Usług Komunalnych. Zastanawiam się, dlaczego zostały ulokowane na gruncie, który – jak teraz widać – należy do kolei. Przede wszystkim jednak, dlaczego ich nie przesadzono, aby uratować przed zniszczeniem. Co zrobiono z tymi drzewami uważam za skandal. Najwyraźniej ze strony urzędników w Szczecinie odpowiadających za stan miejskiej zieleni zabrakło wyobraźni, odpowiedzialności i mimo wszystko także dobrej woli. Najgorsze, że ich naganna bierność pozostanie – jak zawsze – bezkarna.

Co pozostawiamy bez komentarza.

(an)

Fot. Wojciech BRYŁKA

Na zdjęciu: Brzozy posadzone na zlecenie ZUK właśnie zostały wyrwane z korzeniami w rejonie torów kolejowych, a na wysokości mostu Akademickiego. „Tak wygląda gospodarskie myślenie o zieleni w wykonaniu urzędników miasta” – nie kryje oburzenia nasz Czytelnik.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Heniek
2020-03-11 07:11:12
Bezwzględnie trzeba zacząć wycinać drzewa znajdujące się w bezpośredniej bliskości skrajni jezdni na drogach wojewódzkich, powiatowych czy gminnych. W zamian nasadzić w bezpiecznej odległości od jezdni. Ile jeszcze ludzi musi zginąć w wypadkach z udziałem drzew, aby wreszcie ktoś podjął jedyną sensowną decyzję? Mamy XXI wiek a nie XIX i nie podróżujemy już furmankami.
gh
2020-03-10 21:35:46
To może eklologianie wpłynęliby na (ekop)osłów, żeby zmienili prawo nakazujące usuwanie drzew w odległości 15 metrów od główki torów kolejowych?
oczytany
2020-03-10 21:29:58
do bogera... przeczytaj wiadomość i do niej się odnoś. A jak nie umiesz, to nie pisz.
wiesiek
2020-03-10 18:15:01
Tedy będzie prowadzona kolej Metropolitarna , chcecie jeździć wygodnie to drzewa trzeba wyciąć.
hi hi
2020-03-10 14:07:34
Edek Zgredek
edek
2020-03-10 11:32:11
niech rąbią, koronawirusy na wsi nie istnieją, zjadają je inne owady i przyjazne bakterie, zatrzymuje przerabia zieleń i mam zamiar wyprowadzić się gdzieś do chaty nawet ze strzechą aby tego szaleństwa zagłady uniknąć
dexter
2020-03-10 11:07:55
jakim trzeba być głąbem by zajmować się wycinką drzewek ?? jak będzie wycinka inna to drzewka nie będą płakać?? co na to rowerowy szczecin ?? gibczyński - DO BOJU KLOCKU!!!!!!!!!!!!!
Zgred
2020-03-10 11:01:48
Coraz więcej ekoczubów na forum.
Marek
2020-03-10 09:40:59
Dla człowieka wrażliwego, mądrego, dobrego, z empatią, każde powalone drzewo jest osobistą porażką. Ale wymyslono nazwę dla takich dewiantów - ekoterrorysta.
Boger
2020-03-10 08:34:45
... co za lament, nic innego nie macie do roboty. Takie brzozy to samosiejki, które wyrosną, gdzie chcą i kiedy chcą. W Szwecji na zlecenie gminy taki brzózki usuwałem jak trawę i nikt nie rozpaczał, bo to były słuszne działania.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA