Czwartek, 25 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Borsuk odzyskał wolność

Data publikacji: 16 maja 2016 r. 12:54
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:54
Borsuk odzyskał wolność
Borsuk utknął w studzience kanalizacji deszczowej nieopodal ulicy Odrzańskiej w Mieszkowicach.  

Urzędnicy z Mieszkowic uratowali borsuka. Zwierzę wpadło do studni kanalizacyjnej znajdującej się nieopodal ulicy Odrzańskiej w Mieszkowicach. Akcję przeprowadzono profesjonalnie. Wezwano fachowca – łowczego miejskiego ze Szczecina.

REKLAMA

Uwięzione w studzience zwierzę, borsuczą samicę, odnalazł jeden z pracowników miejscowego Zakładu Usług Komunalnych. To on powiadomił pracowników referatu Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Mieszkowicach o uwięzionym zwierzęciu.

Na miejsce udali się pracownicy referatu GPiOŚ tutejszego urzędu oraz pracownicy ZUK. Okazało się, że konieczna jest pomoc łowczego.

– Akcja potoczyła się szybko. Łowczy miejski ze Szczecina nie pierwszy już raz interweniował w podobnej sytuacji – powiedział Piotr Sobczyński, inspektor do spraw zamówień publicznych i ochrony środowiska w referacie GPiOS w Mieszkowicach. – Pierwszy raz jednak uwalniał u nas zwierzę uwięzione w studzience.

Usługi polegające na udzielaniu pomocy zwierzętom nie są oczywiście bezpłatne. Łowczy ulgowo jednak potraktował gminę Mieszkowice. Gmina pokryła jedynie koszty transportu.

– Dwa lata temu zorganizowaliśmy akcję pomocy łabędziowi, który zaplątał się w żyłkę na Jeziorze Mieszkowickim. Zazwyczaj jednak pomagamy psom, kotom, nierzadko dzikom – dodał nasz rozmówca.

Na brak dzikich zwierząt w dość mocno zalesionej nadodrzańskiej gminie Mieszkowice mieszkańcy narzekać nie mogą. Na co dzień jednak więcej problemów ma gmina z bezdomnymi zwierzętami domowymi. Obecnie w schronisku w Trzciance gmina Mieszkowice utrzymuje trzy psy. Miesięcznie wydaje na nie 800 złotych. ©℗

(r.c.)

Fot. UMiG Mieszkowice

REKLAMA

Komentarze

Bezpieczeństwo
2016-05-16 15:25:44
A jak była zabezpieczona ta studnia? Co by było, gdyby wpadło tam dziecko?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Czy będzie odpowiadał za koszta i ryzyko pogryzienia uwalniającego
2016-05-16 13:31:38
zarządca studzienki ?? Równie dobrze mogło tak wpaść dziecko czy np. stary człowiek.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA