"Bieg dla 4 łap" - charytatywne wydarzenie, jakiego w Szczecinie jeszcze nie było. Dwudniowe. Pod egidą Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a na rzecz jego podopiecznych: psiaków i kociaków, skrzywdzonych przez los oraz ludzi.
W ubiegłym roku wybiegali - dosłownie - TOZobus, czyli samochód (Toyota) interwencyjny, umożliwiający ratowanie zwierząt w potrzebie. W tym roku od szczytnej idei "Biegu dla 4 łap" na długo odciął ich, czyli nie tylko szczecińskich zwierzolubów, stan epidemii.
Skoro jednak pomaganie nie znosi próżni, wymyślili więc bieg wirtualny. To znaczyło, że każdy pokonywał indywidualnie - z zachowaniem zasady reżimu sanitarnego i bez ryzyka sprowadzenia zagrożenia epidemicznego - dowolną trasę, na dystansie minimum 2 km, z czego fotorelację zdawał wirtualnie. Wszystko to w terminie od 1 do 15 lipca. Z wyjątkowej okazji: Dnia Psa. Choć oczywiście z tradycyjnie charytatywnym wpisowym (50 zł).
Teraz, gdy reguły reżimu sanitarnego zostały zliberalizowane, szczeciński oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami organizuje "Bieg dla 4 łap" z prawdziwego zdarzenia: ze startem i metą przy pomniku Czynu Polaków (Jasne Błonia/park Kasprowicza), w edycji dwudniowej, w jednym biegu dziecięcym oraz dwóch - dla dorosłych. Już w ten weekend (22-23 sierpnia).
Wielka rzecz małych ludzi
Jako pierwsze wystartują dzieci. W "Biegu dla 4 łap KIDS". Na uczestników już czekają okazjonalne dyplomy i efektowne medale.
- "Maluchy maluchom" to hasło, które przyświeca temu wydarzeniu. Na pomoc zwierzakom najmłodsi pokonają dystans 300 metrów - przekazuje prez. Karolina Winter-Zielińska. - Wszystkie dzieci biorąc udział w biegu pomogą naszym żłobkowym kociakom: całkowity dochód zostanie przeznaczony na ich leki.
"Bieg dla 4 łap KIDS" odbędzie się w sobotę (22 sierpnia). Wystartuje sprzed pomnika Czynu Polaków o godz. 10. Wpisowe wynosi 30 zł, a zapisy odbywają się za pośrednictwem strony: https://www.protiming24.pl/startmeta/3c399012/.
Natomiast w niedzielę (23 sierpnia) w "Biegu dla 4 łap" wystartują dorośli. Na dystansach 2,5 oraz 5 km. Jak zapowiadają organizatorzy, przemieszczanie się od lini startu do mety odbywać się będzie techniką dowolną. Co znaczy, że można będzie nie tylko pędzić i gnać, ale też truchtać, nawet maszerować z kijkami nordic walkingu lub bez, czy też pokonać cały dystans na wózku inwalidzkim.
- Ważne, aby dotrzeć do mety: po medal, dyplom i... niosąc pomoc! Tym razem zamienimy pokonane metry na leki dla zwierząt z interwencji oraz na karmę dla nich. Spotykamy się przed pomnikiem Czynu Polaków, gdzie stanie nasze miasteczko biegowe oraz zaplanowaliśmy start oraz metę - dodaje prez. Winter-Zielińska.
Wpisowym będzie darowizna w wysokości 50 zł (co najmniej), płatna przelewem podczas rejestracji (https://www.protiming24.pl/startmeta/ev/bieg-dla-4-lap). Ta jest niezbędna nie tylko z uwagi na ograniczenia sanitarne, ale również dla elektronicznego pomiaru czasu.
Dla dorosłych zaplanowano biegi w dwóch turach. Pierwszy wystartuje o godz. 11 (zielone numery startowe), a drugi - o godz. 13 (tzw. niebieska ekipa).
- Zapraszamy wszystkich do działania, żebyśmy i my mogli działać! - zachęca TOZ.
W biegu - jak zawsze - mogą uczestniczyć także psy (jeden biegacz - jeden pies). Wyłącznie nieagresywne, w wieku co najmniej 6 miesięcy i oczywiście zdrowe: mające aktualne szczepienia oraz profilaktykę przeciwko pasożytom wewnętrznym i zewnętrznym. Podczas „Biegu dla 4 łap" psy muszą być prowadzone na smyczy. Organizatorzy wydarzenia zabraniają stosowania kolczatek oraz obroży zaciskowych. Zawodnicy będą zobowiązani również do sprzątania po swoich pupilach. ©℗
A. NALEWAJKO
Fot. TOZ
