Józef S. jest osobą stwarzającą zagrożenie dla życia, zdrowia i wolności innych osób. Dlatego najgroźniejszy przestępca seksualny, który stanął przed szczecińskim sądem, nigdy nie wyjdzie na wolność. Do końca życia przebywać będzie w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dysocjacyjnym w Gostyninie.
Wszystko jest już jasne. Sąd podjął decyzję. Józef S., który ma na koncie gwałt na dwóch dziewczynkach oraz chłopcu nie wyjdzie na wolność - wprawdzie jego wyrok kończy się za kilka tygodni, mężczyzna nie wróci do domu. Zostanie osadzony na stałe w Ośrodku w Gostyninie.
„Bestia", bo tak nazwali go obserwatorzy procesu, ma 56 lat. Pierwsze przestępstwo popełnił mając 24 lata. Zgwałcił wtedy dwie dziewczynki, a następnie jedną z nich udusił (drugą próbował zabić). Został wówczas skazany na 25 lat więzienia. Wyszedł z więzienia 19 września 2009 r. Po trzech tygodniach zgwałcił dziewięcioletniego chłopca. Za ten czyn ponownie trafił do więzienia, na 7 lat.
Choć od jakiegoś czasu przebywa na oddziale terapeutycznym Zakładu Karnego w Goleniowe biegli są zdania, że powinien być pod ciągłą obserwacją. To dlatego szczeciński sąd decydował we wtorek, czy Józef S. ma wyjść na wolność, czy powinien pozostać w odosobnieniu na stałe. Sąd uznając, że Bestia wciąż stwarza zagrożenie dla innych, postanowił o umieszczeniu mężczyzny w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dysocjacyjnym.
(lw)
Fot. Robert STACHNIK (arch.)