Będzie ulica Anny Walentynowicz

 

Krzysztof Kozłowski, wojewoda zachodniopomorski, nie przychylił się do wniosku części mieszkańców ulicy Berlinga w Szczecinie, którzy uważają, że nowym patronem ich ulicy powinien być gen. Marian Nitecki z Armii Krajowej a nie, jak zdecydowali radni, Anna Walentynowicz. Wojewoda uznał, że nie ma podstaw prawnych do zakwestionowania decyzji Rady Miasta.

Powołał się na przepis ustawy o samorządzie gminnym, która stanowi, że „do wyłącznej właściwości rady gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach herbu gminy, nazw ulic i placów” oraz ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Oddalił również zarzut braku konsultacji społecznej – wg przepisów nie są one obligatoryjne dla gminy przy procedurze zmiany nazwy ulic. W piśmie skierowanym do wnioskodawcy wojewoda pisze tak: "Należy zwrócić uwagę, że przepis (...) nie wylicza spraw obligatoryjnie wymagających konsultacji, zaś nawet w przypadkach zakwalifikowanych jako "sprawy ważne dla gminy" przewiduje jedynie możliwość ich przeprowadzenia, oddając kompetencje do określenia zasad i trybu prowadzenia konsultacji organom stanowiącym gmin. Zatem nawet uznanie kwestii nadania nazw ulicom w Gminie - Miasto Szczecin za ważną dla społeczności, nie stanowi dostatecznej przesłanki w tym zakresie". Gmina, dodaje wojewoda, nie ma również obowiązku zasięgania opinii Rad Osiedla w sprawie zmiany nazw ulic. ©℗

(as)

Fot. Dariusz Gorajski

Czytaj więcej w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 4 sierpnia 2017 r.