Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie miała w Kołobrzegu swoje rondo. Na ostatniej sesji Rady Miasta pojęto decyzję o nadaniu mu takiego imienia. Zatwierdzenie uchwały nie było jednak oczywiste.
Głosowanie nad nazwą dla ronda poprzedziła ostra dyskusja. Przybyli na salę obrad wolontariusze działający na rzecz fundacji nie kryli przy tym zażenowania, słysząc z ust niektórych radnych wątpliwości. Wśród kołobrzeskich rajców byli bowiem tacy, którzy chcieli zdjęcia projektu uchwały z porządku obrad i nazwania imieniem WOŚP innego skrzyżowania.
– Nadanie nazwy temu właśnie rondu to uhonorowanie nie nas, zbieraczy, ale ludzi, którzy te pieniądze ofiarowują. Wszyscy mieszkańcy i przyjezdni w tym miejscu to uhonorowanie zobaczą, ale nie zobaczą tego na przykład przy osiedlu Europejskim. Rondo biszkoptowe jest w samym centrum uzdrowiska, absolutnie w dobrym miejscu – mówiła stanowczo jedna z wolontariuszek WOŚP.
Ostatecznie w głosowaniu trzynastu radnych opowiedziało się za nazwaniem ronda biszkoptowego imieniem WOŚP. Czterech było przeciwnych, a trzech wstrzymało się od głosu. Mimo braku jednomyślności, która zdaniem obserwatorów wynika z niechęci przedstawicieli prawicy do idei zbierania pieniędzy za pośrednictwem fundacji kierowanej przez Jurka Owsiaka, rondo biszkoptowe usytuowane w części uzdrowiskowej miasta będzie nosiło jej imię. ©℗
(pw)
Fot. Artur Bakaj