Kołobrzeg musi ratować jeden z najcenniejszy swoich zabytków, jakim jest XIV-wieczna Baszta Lontowa. W budżecie miasta zarezerwowano na ten cel milion złotych.
Pierwszy przetarg nie przyniósł rozwiązania, bo padła w nim dużo wyższa kwota. Teraz przetarg ponowiono, ale niestety znów zaproponowano cenę przekraczającą finansowe założenia. Jedyny podmiot, który odpowiedział na ogłoszoną procedurę, to konsorcjum trzech kołobrzeskich przedsiębiorstw, ze spółką WS jako liderem. Koszt przeprowadzenia oczekiwanych prac konserwatorskich wyceniło ono na blisko 1,64 mln zł. W tej sytuacji miasto musi się zastanowić, czy skorygować budżet i dołożyć brakujące środki, czy też przetarg unieważnić i ogłosić kolejny. W tym drugim przypadku, z uwagi na galopujące ceny materiałów i usług budowlanych, nie ma jednak gwarancji na szczęśliwe rozwiązanie. ©℗
(pw)