„Każda klatka to więzienie", „Skazani za niewinność", „Każdy chce być wolny" oraz „Cierpienie zwierząt dla ludzkiej rozrywki" - to tylko niektóre z haseł i manifestów, jakie od soboty można przeczytać na chodniku przed Pomnikiem Czynu Polaków w Szczecinie. Nietypowa czasowa ekspozycja to efekt „Akcji kreda", czyli kolejnego z cyklu happeningów, organizowanych przez aktywistów Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA! Tym razem jej tematem przewodnim było polskie zoo, a konkretnie nienaturalne warunki, w jakich są tam przetrzymywane zwierzęta.
Polskie ogrody zoologiczne nie tylko nie spełniają wymogów stawianych tego rodzaju placówkom przez kodyfikacje Unii Europejskiej (tzw. dyrektywa zoo), ale nierzadko nawet standardów dotyczących zachowania dobrostanu zwierząt, gwarantowanych przez liberalne polskie prawo.
- Obserwacje dokonane w 21 polskich ogrodach zoologicznych potwierdzają, że warunki, w jakich są przetrzymywane są zwierzęta, uniemożliwiają im spełnianie podstawowych potrzeb biologicznych, negatywnie wpływają na ich zachowania społeczne i instynkt terytorialny, a w rezultacie prowadzą do występowania chorób spowodowanych stresem i infekcjami oraz do zaburzeń psychicznych - przekonywał Łukasz Musiał, jeden z liderów BASTA!
W trakcie sobotniego happeningu były rozdawane ulotki, na jakich można było przeczytać m.in.: „Ogrody zoologiczne próbują budować swój „pozytywny” wizerunek, powołując się na swoją rolę w ochronie zagrożonych gatunków zwierząt. Jednakże tylko 14 procent gatunków przetrzymywanych w polskich placówkach jest w pewnym stopniu zagrożonych wyginięciem, a jedynie 3 proc. znajduje się na Polskiej Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych".
- Zwierzęta są jak ludzie - mają prawo do wolności! - przekonywali obrońcy praw „naszych braci mniejszych", uczestniczący w sobotnim happeningu przed Pomnikiem Czynu Polaków.
Więcej przeczytasz w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 17 lipca 2017 r.
(an)
Fot. Arleta Nalewajko