Do niecodziennego wypadku doszło w niedziele po południu na Odrze w rejonie Dziewoklicza. Barka staranowała tam łódkę, którą płynęły trzy osoby.
Łódź zatonęła, a jej pasażerowie znaleźli się w wodzie. Pomocy udzielili im ratownicy WOPR. Szczęśliwie nikt nie został poszkodowany w tym groźnie wyglądającym wypadku.
Sternik barki został przebadany przez policję. Okazało się, że był pijany - miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. (k)
Fot. Robert STACHNIK
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
kajakarz
2016-07-25 04:58:41
Myśleli że barka się zatrzyma lub ich ominie. To jest tor żeglugowy, a nie spokojne kąpielisko. Z barkami jest tak, jak z pociągami - nie zatrzymują się.Trzeba mieć minimum rozsądku, zwłaszcza na wodzie. Sternik barki miał pecha, bo miał promile.To bardzo często się zdarza i policja wodna powinna rutynowo kontrolować trzeźwość barkarzy. Gdyby był trzeźwy też pewnie by najechał na nierozsądnych wodniaków, ale kwalifikacja byłaby inna. Sam sie podłożył, to niech teraz cierpi.
wędkarz
2016-07-24 20:03:23
To nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz gdy "barkarz" jest pijany. Policja zamiast prześladować motorowodniaków, powinna regularnie kontrolować sterników barek.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.