Kończy się karnawał, a więc zgodnie z długoletnią tradycją, Stowarzyszenie Absolwentów Państwowej Szkoły Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie, zorganizowało Bal Śledziołapa. Bawiono się w piątek (9 lutego), tym razem w „Starej Rzeźni” na szczecińskiej Łasztowni.
Przypomnijmy, że „śledziołapy” to żartobliwe określenie, które w dawnych czasach przylgnęło do słuchaczy PSRM. Szkołę powołano ponad pół wieku temu, gdy dynamicznie rozwijające się rybołówstwo dalekomorskie potrzebowało wykwalifikowanych kadr. Zasilały one nieistniejące już dziś przedsiębiorstwa: PPDiUR „Odra” w Świnoujściu oraz PPDiUR „Gryf” i Dalekomorskie Bazy Rybackie w Szczecinie. W 1967 roku PSRM połączono z Państwową Szkołą Morską. To prekursorka dzisiejszej Akademii Morskiej.
Mimo upływu czasu, trwa przyjaźń pomiędzy „śledziołapami”. Część z nich jeszcze pracuje na morzu, część jest na emeryturze, ale wciąż się spotykają i wspominają młode lata. W integracji pomaga stowarzyszenie, do którego należy kilkadziesiąt osób. Organizuje ono cykliczne spotkania, m.in. coroczny Bal Śledziołapa.
Tym razem przygotowano zabawę na 126 osób – członków stowarzyszenia z rodzinami, przyjaciółmi i sympatykami.
– Podobnie jak rok temu, do tańca przygrywała i śpiewała grupa Miami Band – powiedział Anatol Magdziak, prezes Stowarzyszenia Absolwentów PSRM. – Uczestnikom poprzedniego balu bardzo się podobało, dlatego ponownie zamówiliśmy ten zespół.
(ek)
Fot. Marta Teszner