We wtorek 7 stycznia Szczecińska Energetyka Cieplna poinformowała mieszkańców o możliwych przerwach w dostawach ciepła w północnych dzielnicach lewobrzeżnej części Szczecina. Powodem była awaria w Elektrociepłowni Szczecin. Sytuacja została opanowana, w domach szczecinian jest ciepło, ale system działa na razie w trybie awaryjnym.
Nadal nie wiadomo, co jest przyczyna awarii w elektrociepłowni przy ul. Gdańskiej w Szczecinie. Nie ma też informacji o tym, jak długo miałaby potrwać. SEC czeka na informacje od PGE.
Aby zminimalizować niedobory ciepła wynikające z awarii EC Szczecin, wszystkie źródła ciepła zostały uruchomione w trybie awaryjnym, SEC zmaksymalizował też dostawy ciepła z innych dostępnych źródeł zewnętrznych.
- Jeżeli chodzi o system ciepłowniczy Szczecina, to sytuacja jest opanowana. Uruchomiono wszystkie źródła ciepła. Nie dochodzi już do przewidywanych zakłóceń w dostawie w północnych dzielnicach miasta. System pracuje prawidłowo - informowała w środę Danuta Misztal, rzecznik prasowy spółek SEC.
Znana jest przyczyna awarii w Elektrociepłowni Szczecin. Jak podaje biuro prasowe PGE, doszło do nieszczelności w układzie olejowym na turbozespole.
- Po obniżeniu temperatury w rejonie uszkodzenia służby techniczne podejmą niezwłocznie działania naprawcze, które nie były możliwe przed wychłodzeniem tej części turbozespołu - podawano 8 stycznia w komunikacie prasowym.
Pracownicy działu technicznego pracowali całą noc, aby dostarczyć ciepło do mieszkań szczecinian. Trzeba jednak pamiętać, że - jak podaje Danuta Misztal - system działa w trybie awaryjnym.
- W związku z tym jest on wrażliwy na zbyt duże zużycie ciepła w godzinach szczytowych. Ponadto dochodzą do tego temperatury na zewnątrz, a ten system musi się dostosować do zmian pogody - mówi D. Misztal.
SEC na bieżąco monitoruje system. Nie ma obecnie zgłoszeń od mieszkańców o braku ciepłej wody. ©℗
(aj)