Awantura przy ulicy Przyszłości

Fot. Kamil Krukowski  

Mieszkańcy ul. Przyszłości zlokalizowanej na szczecińskim prawobrzeżu od ponad pół roku – jak twierdzą – są „terroryzowani” przez niesfornego, nadużywającego alkoholu starszego mężczyznę.

Blisko 67-letni szczecinianin mieszkający przy ul. Balińskiego, sąsiadującej z ul. Przyszłości – od paru miesięcy bardzo daje się im we znaki okolicznym mieszkańcom. Ich zdaniem ów człowiek jest niezrównoważony psychicznie. Starszy mężczyzna charakteryzuję się przede wszystkim tym, iż porusza się za pomocą tak zwanego balkonika, ma na sobie odblaskową kamizelkę i chodzi boso. Według mieszkańców spaceruje środkiem ulicy i często publicznie załatwia swoje potrzeby fizjologiczne.

– Ten pan kręci się po okolicy od dawna. Spotkać go można niemal codziennie. Bardzo często przesiaduje lub śpi na przystanku. Czuć od niego bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach. Staram się go nie wpuszczać do środka, ponieważ trudno jest go później wyprosić. Jest to uciążliwy człowiek – mówi zapytana na miejscu Krystyna Kaźmierczak, pracowniczka punktu lotto.

Problem z mężczyzną m.in. zgłaszały do „Kuriera” ekspedientki tamtejszego sklepu sieci „Społem”. Jest on znany policji.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 6 września 2017 r.

Tekst i fot. Kamil Krukowski