O zatrzymaniu mężczyzny, który w piątek w Maszewie zaatakował funkcjonariusza, poinformowała w sobotę wieczorem Komenda Powiatowa Policji w Goleniowie. Poszkodowany policjant nie odniósł poważnych obrażeń.
Zdarzenie miało miejsce w Maszewie (pow. goleniowski), gdzie w piątek policjanci próbowali zatrzymać poszukiwanego mężczyznę. Ten zaatakował funkcjonariusza. Komenda Powiatowa Policji w Goleniowie nie ujawniała szczegółów sprawy. W sobotę o godz. 19 potwierdzono zatrzymanie napastnika.
- Mężczyzna został zatrzymany. Trwają czynność. Na razie nie mogę przekazać więcej informacji - poinformowała PAP oficer prasowa Komendy KPP w Goleniowie st. post. Martyna Kowalska.
Policjanta wyjaśniła, że w piątek, podczas próby zatrzymania mężczyzny, "doszło do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza Posterunku Policji w Maszewie". Oficer prasowa zdementowała informacje, które pojawiały się m.in. na portalach społecznościowych, że interweniujący policjant został ciężko pobity i zraniony ostrym narzędziem.
- Nie doszło do ugodzenia nożem, obrażenia nie zagrażają życiu policjanta. Po badaniach i konsultacji opuścił szpital – przekazała.
Naruszenie nietykalność cielesnej funkcjonariusza (art. 222 KK) zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za napaść na policjanta (art. 223 KK) grozi od roku do 10 lat więzienia.
***
Wcześniejsza informacja
Podczas próby zatrzymania poszukiwanego mężczyzny doszło do ataku na policjanta. Obrażenia nie zagrażają jego życiu – poinformowała w sobotę Komenda Powiatowa Policji w Goleniowie.
Zdarzenie miało miejsce w Maszewie (pow. goleniowski). W piątek ok. godz. 18 policja podjęła interwencję wobec poszukiwanego mężczyzny.
- Podczas próby zatrzymania doszło do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza Posterunku Policji w Maszewie. Trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia – przekazała w sobotę PAP oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie st. post. Martyna Kowalska.
Na razie policja nie ujawnia, czy napastnik został zatrzymany. Oficer prasowa zdementowała informacje, które pojawiały się m.in. na portalach społecznościowych, że interweniujący funkcjonariusz został ciężko pobity i zraniony ostrym narzędziem.
- Nie doszło do ugodzenia nożem, obrażenia nie zagrażają życiu policjanta. Został on przewieziony do szpitala, po badaniach i konsultacji opuścił placówkę medyczną – wyjaśniła oficer prasowa.
Zaznaczyła, że wkrótce mogą zostać przekazane dodatkowe informacje o sprawie.
Naruszenie nietykalność cielesnej funkcjonariusza (art. 222 KK) zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za napaść na policjanta (art. 223 KK) grozi od roku do 10 lat więzienia. (PAP)