Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Arkonka wciąż zamknięta. Nie wiadomo jak długo

Data publikacji: 23 sierpnia 2021 r. 16:23
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2021 r. 15:18
Arkonka wciąż zamknięta. Nie wiadomo jak długo
Arkonka została zamknięta aż do odwołania. Fot. Ryszard Pakieser  

Od dwóch tygodni na Arkonce trwa nierówna walka z pałeczkami ropy błękitnej, która zatruła wody kąpieliska. Na nic się zdało intensywne chlorowanie szokowe wody. Niebezpieczna bakteria przetrwała - jak wykazały ostatnie badania - w tzw. łezce, czyli basenie nr 3. Dlatego cała tzw. szczecińska Majorka została zamknięta. Aż do odwołania.

Przypomnijmy: w trakcie rutynowych badań już 8 sierpnia w wodach Arkonki ujawniono obecność niebezpiecznych bakterii - pałeczek ropy błękitnej. Natychmiast - na ponad tydzień - wyłączono z użytkowania dwa z basenów: tzw. rzekę oraz łezkę. Wodę w nich poddano intensywnemu filtrowaniu. Gdy to nie pomogło, kąpielisko zamknięto na dwa dni: 18 i 19 sierpnia (środa i czwartek). W tym czasie we wszystkich basenach przeprowadzono chlorowanie szokowe wody. Kąpielisko otwarto na weekend, ale z wyłączeniem basenów z użytkowania.

Jednak kolejne badanie wody wykazało, że nawet zabieg szokowego chlorowania nie doprowadził do wyeliminowania niebezpiecznych bakterii z kąpieliska.

- W niecce „łezki" wciąż się znajdują bakterie. Zagrażają zdrowiu i życiu kąpiących się, które dla nas jest najważniejsze. Dlatego podjęliśmy decyzję o całkowitym zamknięciu Arkonki. Do odwołania - informuje Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.

Pałeczki ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa) są wszechobecne: występują zarówno w wodzie, jak i glebie, a także przewodach pokarmowych ludzi oraz zwierząt. Są trudne do wyeliminowania, a nawet antybiotykoodporne. Wprawdzie rzadko stanowią zagrożenie dla osób zdrowych, ale mogą wywołać zakażenie u osób o obniżonej odporności. Szczególnie wśród cierpiących na cukrzycę, choroby hematologiczne, mukowiscydozę, na nowotwory. Dlatego np. ból głowy i ucha, także jego świąd i wydzielina ropna, podobnie jak zaczerwienienie oczu, obrzęk powiek i upośledzenie widzenia, a też biegunka i gorączka - to symptomy, których nie powinni bagatelizować ci, którzy w ostatnim czasie korzystali w uroków Arkonki.

Sezon kąpieliskowy w Szczecinie potrwa do połowy września. Do dyspozycji amatorów wodnych szaleństw są otwarte plaże: „Głębokie" oraz „Dziewoklicz". Na obu tych kąpieliskach woda jest zdatna do kąpieli. ©℗

(an)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jaćka Zielona
2021-08-25 14:28:23
Andrzejek bierz szmatę i jedziesz z czyszczeniem. A nie tu mailujesz i komunikaty do prasy wysyłasz.
Fennnrrych śpiewając
2021-08-25 11:04:26
Chodziłem rok po otwarciu nowego basenu na wąskiej. Z tygodnia na tydzień coraz brudniej. Gdy emeryt w obsianych na żółto majtkach wszedł bez prysznica do basenu a ratownik nie zareagował,to przestałem.szkoda kasy na dermatologa.
@Ja
2021-08-24 09:49:19
Zgadzam się. Pałeczka ropy błękitnej powinna wylecieć na zbity pysk.
Zenek
2021-08-24 06:41:22
Kolejny dowód że miasto sibiie ni radzi. Co bedzie jak bakteria zaatakuje Fabrykę Wody?
Ja
2021-08-24 05:04:25
Ktoś powinien polecieć na zbity pysk
Miś
2021-08-23 19:56:48
Uszy do góry! W połowie listopada otworzą!
Szacun za rzetelność
2021-08-23 18:40:46
Sezon trwa jak reguluje uchwała radnych. I nie do połowy września. Błąd w artykule.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA