Sąd Rejonowy w Kołobrzegu przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 44-latka podejrzanego o zgwałcenie dwóch kobiet w Kołobrzegu tymczasowy areszt na trzy miesiące - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk.
Posiedzenie aresztowe odbyło się w czwartek rano.
Sąd rozpoznawał wniosek prokuratury rejonowej o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania wobec 44-letniego Jacka G., podejrzanego o zgwałcenie dwóch kobiet. Do wniosku sąd się przychylił.
"Z uwagi na obawę matactwa, obawę, że podejrzany ukryje się i zagrożenie surową karą sąd w pełni podzielił argumenty prokuratora zawarte we wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania" – przekazała PAP prok. Dziadczyk.
Do popełnienia przestępstw miało dojść w poniedziałek w Kołobrzegu. Do sprawy jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała 44-letniego Jacka G. Mężczyzna nie jest mieszkańcem Kołobrzegu.
44-latek w środę usłyszał zarzuty zgwałcenia dwóch kobiet. Nie przyznał się do popełnienia czynów, złożył wyjaśnienia.
Podejrzany, jak przekazała PAP prok. Dziadczyk, działał w warunkach recydywy, powrotu do przestępstwa, dlatego za popełnienie zarzucanych mu czynów grozi mu kara nie do 15 lat pozbawienia wolności, a do 22 lat i 6 miesięcy.
Prokuratura nie udziela żadnych informacji dotyczących okoliczności, w jakich doszło do przestępstw, oraz pokrzywdzonych kobiet. Prok. Dziadczyk przekazała jedynie, że obie pokrzywdzone nie wymagały hospitalizacji.