Piątek, 12 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Andrzej Poczobut z nagrodą "Obrońcy Praw Człowieka". Uroczystość w Szczecinie

Data publikacji: 10 grudnia 2025 r. 15:41
Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia 2025 r. 15:43
Andrzej Poczobut z nagrodą "Obrońcy Praw Człowieka". Uroczystość w Szczecinie
Laureatem tegorocznej  nagrody „Obrońcy / Obrończyni / Obrońców Praw Człowieka" został polsko-białoruski dysydent Andrzej Poczobut. Fot. Agata JANKOWSKA  

10 grudnia, w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka i w 77. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, w Urzędzie Marszałkowskim wręczono nagrodę Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego dla "Obrońcy / Obrończyni / Obrońców Praw Człowieka". Tegorocznym laureatem jest przebywający obecnie w kolonii karnej na Białorusi dziennikarz Andrzej Poczobut. 

REKLAMA

Laureat to polsko-białoruski dziennikarz, publicysta i społecznik. Od lat 90. XX wieku działał w Związku Polaków na Białorusi - organizacji nieuznawanej przez reżim Łukaszenki.  

- Pan Andrzej Poczobut jest nie tylko symbolem, jest po prostu niezłomnym duchem. Prowadzi nieugiętą walkę o prawdę i wolność słowa. Jest zaangażowany w obronę praw człowieka i pracę na rzecz zachowania dziedzictwa kulturowego i historycznego Polaków na Białorusi - brzmiało uzasadnienie wyboru. 

Od 2006 roku Andrzej Poczobut związany był z "Gazetą Wyborczą" jako korespondent. Jego artykuły relacjonowały rzeczywistość na Białorusi, krytykowały otwarcie rządy Aleksandra Łukaszenki. 

Dwukrotnie trafiał do aresztu. Za trzecim razem, 25 marca 2021 roku, został osadzony w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Oskarżono go o działania mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym oraz o wzywanie do działań na szkodę Białorusi. Odbywa obecnie karę 8 lat więzienia. Andrzej Poczobut był wielokrotnie nagradzany za swoją działalność, a w październiku 2025 r. otrzymał nagrodę Parlamentu Europejskiego im. Sacharowa, a w listopadzie odznaczony został najwyższym polskim odznaczeniem - Orderem Orła Białego.

Nagrodę w imieniu Andrzeja Poczobuta odebrał Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej". Wręczyła ją Anna Bańkowska, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego. 

-  Andrzej miał talent do wyłapywania tych wszystkich problemów, absurdów, do ośmieszania tego okropnego państwa, w którym przyszło mu żyć. Był przy tym bardzo niepoprawnym dziennikarzem, bo już w 2011 roku za nazywanie na łamach "Wyborczej" Łukaszenki dyktatorem poszedł do aresztu na trzy miesiące. Dało się go wtedy wyciągnąć dzięki bardzo zdecydowanej akcji dyplomatycznej. Po wyjściu z aresztu wcale nie zrezygnował, nie stępił swojego pióra. Opisywał coraz bardziej straszliwe represje wobec tych, którzy po zdławieniu rewolucji ośmielali się jeszcze próbować pracować jako niezależni dziennikarze. Wtedy rozmawiałem z nim przez Skype'a i mówiłem mu: "Chłopie, pakuj się. To już jest ten moment, kiedy trzeba z Białorusi uciekać. Jeżeli tego szybko nie zrobisz, to przyjdą do ciebie i też będziesz siedział."  I do dziś pamiętam jego spokojną, w sumie żartobliwą odpowiedź: "Łukaszenka to ma poważniejsze problemy niż jakiś tam polski dziennikarz". No i rankiem 25 marca 2021 roku do jego mieszkania w Grodnie zapukali funkcjonariusze KGB. Weszli, zaczęli rewizję, Andrzeja skuli, wywieźli do aresztu w Grodnie. Wydawało się, że to będzie kolejna jego więzienna "delegacja". Bardzo się myliliśmy. Trafił do kolonii karnej w Nowopołocku. Spędził za kratami 1721 dni -  to liczba, która właśnie wypada dziś - powiedział w swojej poruszającej przemowie Bartosz Wieliński.©℗

Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 11.12.2025 r.

Agata Jankowska

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA