Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Amerykańscy żołnierze pokazali w Mirosławcu "żniwiarzy"

Data publikacji: 04 lipca 2018 r. 22:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:14
Amerykańscy żołnierze pokazali w Mirosławcu "żniwiarzy"
 

Amerykańscy żołnierze zaprezentowali w środę, 4 lipca, stacjonujące od maja w 12. Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu maszyny MQ-9 Reaper. Spotkanie odbyło się w ramach obchodów amerykańskiego Dnia Niepodległości.

W Mirosławcu stacjonują dwa bezzałogowce typu MQ-9 Reaper (nazywane też Predator 2). Jak powiedział dowódca 52. Ekspedycyjnej Grupy Operacyjnej płk John Jimenez, "Żniwiarze" charakteryzują się przede wszystkim bardzo dalekim zasięgiem.

- Pozwala to na obserwację obiektów przez długi czas, zebranie wielu informacji, którymi możemy podzielić się z naszymi sojusznikami. Kadłub jest bardzo odporny, ma też wiele możliwości, które mogą być wykorzystywane przez naszych sojuszników i wojska NATO – powiedział płk Jimenez.

Dodał, że ten model jest dużo odporniejszy od poprzednika, MQ-1 i ma o wiele więcej funkcji.

- Kluczowym elementem naszego pobytu były ćwiczenia Saber Strike-18. Nie ma partnerstwa bez ćwiczeń, nie ma lepszego sposobu na to, żeby przygotować się na różne sytuacje bojowe – zaznaczył Jimenez.

Jak powiedział, nie został ustalony konkretny termin zakończenia pobytu amerykańskiego komponentu w Mirosławcu.

- Naszym zadaniem jest zabezpieczenie i wsparcie pobytu amerykańskiego komponentu u nas w jednostce, ale przy okazji uczenie się i zbieranie wspólnych doświadczeń. Strona amerykańska pokazuje, że jesteśmy godnym zaufania partnerem, koalicjantem – powiedział PAP dowódca 12. Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych płk Łukasz Andrzejewski-Popow. Jego zdaniem stacjonujące w Mirosławcu Reapery to "techonologia dwudziestego drugiego wieku".

MQ-9 Reaper mogą działać na wysokości 15 km z prędkością do 370 km/h, a ich zasięg to około 1850 km. Rozpiętość skrzydeł wynosi 20 m, długość prawie 11 m, a wysokość 3,8 m.

Reaper może przenosić blisko 1,4 tony uzbrojenia podwieszanego na sześciu węzłach podskrzydłowych. Bezzałogowy samolot można uzbroić w kierowane laserowo bomby i pociski przeciwpancerne. Można także podwiesić dodatkowe zbiorniki paliwa.

Dyslokacja zdolnych przenosić uzbrojenie maszyn odbywa się w ramach operacji Atlantic Resolve rozpoczętej przez Stany Zjednoczone w odpowiedzi na agresję wobec Ukrainy i aneksję Krymu przez Rosję.

12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu powstała na bazie 12. Komendy Lotniska oraz dywizjonu rozpoznania powietrznego. Według planów w bazie będą funkcjonowały eskadry bezzałogowców średniego zasięgu, krótkiego zasięgu oraz klasy MALE (medium-altitude, long-endurance - średniego pułapu i dużej autonomiczności).

Do głównych zadań mirosławieckiej bazy należą: rozpoznanie obrazowe i elektroniczne; analiza pozyskanych informacji rozpoznawczych i przekazywanie ich decydentom politycznym i wojskowym, a także wskazywanie celów lotnictwu uderzeniowemu.

(pap)

Fot. PAP/Marcin Bielecki

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nowy Wielki Brat
2018-07-05 13:10:11
- ma nowe narzędzia do zabijania ludzi w wojnach które sam wywołuje. Pieniądz się kręci - pomagoa mu w tym demokratyczna Polska.
Brawo
2018-07-05 01:02:01
I tak dalej trzymac...!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA