Ponad 1,2 promila alkoholu miał w organizmie kierowca z powiatu stargardzkiego. Po zatrzymaniu przez policję wyszło też na jaw, że 35-latek prowadził samochód będąc pod wpływem amfetaminy.
Prokurator Rejonowy w Stargardzie właśnie zakończył śledztwo i skierował do Sądu Rejonowego w Stargardzie akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który spowodował zagrożenie na drodze. Do zdarzenia doszło 6 stycznia 2019 r. Mężczyzna wsiadł za kierownicę, choć pił wcześniej alkohol i brał środki odurzające. Niefrasobliwego kierowcę Mazdy policja próbowała zatrzymać na drodze łączącej miejscowości Brudzewice i Krąpiel. Mimo użycia przez mundurowych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna ani myślał się zatrzymać. Udało się to dopiero po pościgu podjętym przez policję.
Przed sądem mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Podczas zatrzymania kierowca był agresywny, obrażał policjantów i groził, że ich zabije.
– W związku z takim zachowaniem podejrzany usłyszał również zarzuty związane z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej, a także m.in. naruszenia nietykalności cielesnej i znieważania funkcjonariuszy policji – informuje prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. W przeszłości był już karany sądownie. 35-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
(reg)
Fot. Aneta Słaba