Wtorek, 16 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Alimenciarze rekordziści

Data publikacji: 26 października 2015 r. 10:02
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
Alimenciarze rekordziści
 

O ponad 1,1 miliarda złotych zwiększyła się kwota zaległych alimentów zgłoszonych do Rejestru Dłużników Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor od momentu, gdy gminy zostały zobowiązane wpisywać do wszystkich BIG-ów osoby, za które wypełniają obowiązek alimentacyjny. Zachodniopomorskie z liczbą „alimenciarzy" na 1000 mieszkańców plasuje się na 2. miejscu w kraju.

Z bazy BIG InfoMonitor wynika, że Zachodniopomorskie boryka się z dużą liczbą osób mających zadłużenie alimentacyjne - jest ich już ponad 13 tys. W kraju najwięcej uchylających się od płacenia na dzieci mieszka w Łódzkiem – 23,6 tys. osób. Po nim też, statystycznie, najwięcej dłużników alimentacyjnych na 1000 mieszkańców przypada w naszym regionie. Zadłużenie z tytułu niezapłaconych alimentów przekracza zaś u nas 406 mln zł (5. miejsce w kraju).

Aby zwiększyć presję na dłużników alimentacyjnych, od lipca jednostki samorządu terytorialnego zostały zobowiązane do wpisywania niepłacących alimentów do każdego działającego w kraju biura informacji gospodarczej. A że wiele wywiązuje się z nałożonych obowiązków, to w rejestrach w zatrważającym tempie „alimenciarzy” przybywa. Do 5 października wartość zgłoszonego zadłużenia alimentacyjnego w BIG InfoMonitor wzrosła z 4,5 mld zł do prawie 5,7 mld zł, zaś liczba osób, które mają zaległości, do 188,1 tys.

– Wartości te będą dalej rosły, ponieważ wciąż jeszcze wiele gmin nie zaczęło przekazywać danych do wszystkich biur informacji gospodarczej – zwraca uwagę Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

Alimentacyjnym rekordzistą w BIG InfoMonitor jest 44-latek z woj. podkarpackiego, który jest winien dziecku lub dzieciom 455 667 zł. Przeciętny dług alimentacyjny w BIG InfoMonitor przekracza obecnie 30 tys. zł.

Fundusz nie jest dla każdego – z jego pomocy mogą korzystać tylko rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 725 zł. Dlatego trudno stwierdzić, jaka jest rzeczywista liczba Polaków unikających łożenia na utrzymanie dzieci, włączając również te z rodzin o lepszym statusie materialnym. (mag)

 

Fot. Marek Klasa

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Matka
2015-10-26 18:51:35
I tak wspieramy dalej patologię. Jeżeli matka pracuje ile się da, żeby dzieciom chleba nie zabrakło... zarobi 726 na członka rodziny, to dupa blada. Państwo jej nie pomoże. A Ojca, który nie chce płacić nikt nie przymusi. Sama chciałam wymóc otrzymywanie zasądzonych alimentów drogą prawną. Prokuratura odrzuciła wniosek, bo dziecko ma zaspokojone podstawowe potrzeby. A gdybym tak zamiast się zaharowywać każdego dnia poszłabym do opieki społecznej- dostałabym zasiłek, potem poszłabym po fundusz alimentacyjny- też dostałabym, bo przecież nie zarabiam ... i w dodatku Tatuś byłby ścigany z mocy prawa.... I po co tak gnać?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA