Chwile niepokoju przeżyli turyści wypoczywający w Międzyzdrojach. W środę (24 lipca) przed południem na kąpielisku niedaleko mola zawisła czerwona flaga. Istniała obawa, że w wodzie namnożyły się sinice, bakterie niebezpieczne dla zdrowia ludzi.
Sinice wbrew powszechnej opinii to nie glony, a bakterie. Produkują one silne toksyny, kontakt z nimi jest niebezpieczny dla zdrowia ludzi. Na kąpielisku w Międzyzdrojach w środę zawisła czerwona flaga. Rozczarowani byli wczasowicze, których do plażowania zachęciła słoneczna pogoda. Pojawiły się głosy, że w wodzie namnożyły się sinice. Na szczęście po wizycie inspektorów sanepidu alarm został odwołany i na wieży ratowniczej znów załopotała biała flaga. Znak, że do wody można wchodzić bez przeszkód.
– Stan wody na kąpielisku jest w porządku. Nie ma zagrożenia – poinformowała „Kurier” po godz. 14 Joanna Ścigała, rzecznik prasowy w Urzędzie Miasta w Międzyzdrojach.
Ścisły zakaz kąpieli obowiązuje natomiast do odwołania na kąpielisku miejskim Stawek w Gryficach i na plaży w Stepnicy, położonej nad Zalewem Szczecińskim. Lepiej nie ryzykować kąpieli, kiedy w wodzie są sinice.
– Grozi to różnego rodzaju chorobami skórnymi, alergicznymi i wysypkami, a zachłyśnięcie się wodą podczas pływania poważnymi perturbacjami jelitowo-żołądkowymi – przestrzega szef goleniowskiego Sanepidu Marek Frydrych. – Trzeba więc więc poczekać na samooczyszczenie się wody, co mam nadzieję nastąpi za kilka dni. ©℗
(lbp, żan)
Fot. Małgorzata Aftewicz
Na zdjęciu: Na kąpielisku niedaleko mola w Międzyzdrojach zawisła w środę czerwona flaga. Na szczęście na krótko.