Zakład karny to dwie placówki. Ta większa, w samym Nowogardzie, jest zakładem zamkniętym, przeznaczonym dla więźniów z długoletnimi wyrokami. Mniejsza placówka w Płotach „opiekuje się” skazanymi w systemie otwartym, rygory są tam mocno złagodzone i kontakt ze światem zewnętrznym łatwiejszy.
Odpłatnie pracuje 259 więźniów. Duża grupa skazanych, którzy nie mogą opuszczać terenu zakładu karnego, znalazła zatrudnienie w przywięziennym przedsiębiorstwie „Gardia”, produkującym obuwie robocze. Inni pracują w sąsiednich pomieszczeniach przy montażu mebli. Wynagrodzenie za pracę plus kilka godzin pobytu poza celą to wystarczająca atrakcja, by chętnych do pracy nie brakowało. Jeszcze większa grupa więźniów pracuje nieodpłatnie.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 11 lipca 2017 r.
Tekst i fot. Cezary Martyniuk