Akcja poszukiwawcza w Wisełce (powiat kamieński) została zakończona. Mężczyzny, który wszedł do Bałtyku nie odnaleziono – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorskim.
Rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim mł. asp. Katarzyna Jasion poinformowałą, że nie odnaleziono mężczyzny, który w poniedziałek wszedł do Bałtyku i nie wrócił na brzeg.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Wisełka (pow. kamieński). Jak informował wcześniej st. kpt. Michał Wiaderski z Komendy Powiatowej PSP w Kamieniu Pomorskim, pomocy potrzebowały trzy osoby, dwie z nich wyciągnięto, a jednej nie odnaleziono.
Przekazał też, że w poniedziałek to trzecie tego typu zdarzenie. Cztery osoby topiły się też na niestrzeżonym kąpielisku, przy zejściu "L" w Międzyzdrojach, to około 1,5 km od plaży strzeżonej.
"Po przyjeździe na miejsce okazało się, że jeden pan wyszedł o własnych siłach, ale musiał zostać przekazany pogotowiu. Tonęła jeszcze jedna osoba która pomagała i tonął ojciec z synem" – przekazał PAP Piotr Golian z WOPR w Międzyzdrojach. "Wszystkie te trzy osoby zostały przez nas podjęte. Na linie asekuracyjnej ratownicy wyciągnęli dziecko oraz osobę, która próbowała im pomóc, natomiast nasza motorówka podjęła ojca tego dziecka. On był w najgorszym stanie, ale wszystkie osoby były przytomne" – dodał Golian.
***
Wcześniejsza informacja
Trwają poszukiwania osoby, która nie zdołała wyjść z Bałtyku. Topiły się łącznie trzy osoby, dwie z nich wyciągnięto na brzeg, a jedna została pod wodą – poinformowała Komenda Powiatowa PSP w Kamieniu Pomorskim. Do zdarzenia doszło na plaży niestrzeżonej w Wisełce.
"W wodzie były trzy osoby, dwie wyciągnięto, jedna znajduje się na tę chwilę pod wodą. Trwa akcja ratownicza, która za chwilę przejdzie w akcję poszukiwawczą. Na miejscu jest grupa nurkową PSP ze Szczecina i pięć łodzi na morzu, które cały czas przeszukują teren. Za chwilę grupa nurkowa będzie podejmowała próbę spenetrowania dna w miejscu wskazanym przez świadków" – powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kamieniu Pomorskim st. kpt. Michał Wiaderski.
Jedna z dwóch osób wyciągniętych na brzeg została przetransportowana do szpitala.
"Dzisiaj jest bardzo duża fala i prąd wsteczny. Ciężko jest pływać łodziami, a ludzie wchodzą do morza – są tego efekty. W pierwszej chwili WOPR, straż pożarna i SAR utworzyli łańcuch życia, ale nie przyniosło to skutków, a w związku z dużymi falami, ze względu na bezpieczeństwo ratowników odstąpiono od niego" – dodał Widerski.
Przekazał też, że w poniedziałek to trzecie tego typu zdarzenie. Cztery osoby topiły się też na niestrzeżonym kąpielisku, przy zejściu "L" w Międzyzdrojach, to około 1,5 km od plaży strzeżonej.
"Po przyjeździe na miejsce okazało się, że jeden pan wyszedł o własnych siłach, ale musiał zostać przekazany pogotowiu. Tonęła jeszcze jedna osoba która pomagała i tonął ojciec z synem" – przekazał PAP Piotr Golian z WOPR w Międzyzdrojach.
"Wszystkie te trzy osoby zostały przez nas podjęte. Na linie asekuracyjnej ratownicy wyciągnęli dziecko oraz osobę, która próbowała im pomóc, natomiast nasza motorówka podjęła ojca tego dziecka. On był w najgorszym stanie, ale wszystkie osoby były przytomne" – dodał Golian.