Akcja „paprotka” w szczecińskich sądach

Fot. Dariusz GORAJSKI  

Są tzw. czynnikiem społecznym w polskim wymiarze sprawiedliwości. Jednak wielu uważa, że ich udział w rozprawach ma wyłącznie charakter formalny. Stąd bywają nazywani „paprotkami”. Mowa o ławnikach, których „stygmatyzujące przezwisko zamierza odczarować” Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar.

W tym celu już w poniedziałek (24 czerwca) zainicjuje kampanię informacyjno-promocyjną Ministerstwa Sprawiedliwości, poświęconą właśnie roli ławników w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Pierwszym akordem będzie akcja „paprotka”. Jaka zostanie przeprowadzona we wszystkich sądach okręgowych w kraju – a więc także w Szczecinie – punktualnie o godz. 13.

– Osoby, które wówczas odwiedzą Biura Obsługi Interesantów sądów przy ul. Kaszubskiej, Małopolskiej lub przy ul. Piotra Skargi, będą mogły wynieść do domów… rośliny – paprotki – informuje sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.

I dodaje:

– Funkcja ławnika jest niezwykle ważna z perspektywy sprawnego działania wymiaru sprawiedliwości, a ideą akcji jest zmiana zwyczajowego nazywania ławników „paprotkami”. Rolą ławnika jest czuwanie nad tym, aby orzeczenia były nie tylko wydawane zgodnie z literą prawa, ale także sprawiedliwe w odbiorze opinii publiczne i w tym zakresie stanowią ważny element kontroli społecznej. W zakresie orzekania ławnicy są niezawiśli i podlegają jedynie Konstytucji oraz innym ustawom.

Udział ławników jest jednak ograniczany. Zwolennicy usunięcia ławników z wymiaru sprawiedliwości argumentują, że w tej roli w składach orzekających – w sprawach karnych, cywilnych i prawa pracy – występują osoby nieposiadające ani wykształcenia, ani nawet wiedzy prawniczej. ©℗

(an)