Sobota, 27 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Adwokat ukarany za internetowy wpis

Data publikacji: 26 grudnia 2025 r. 08:28
Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia 2025 r. 18:27
Adwokat ukarany za internetowy wpis
Skomplikowana sytuacja w wymiarze sprawiedliwości prowadzi do konfliktów wśród prawników. Fot. Robert STACHNIK/archiwum  

Sędzia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie uchylił wyrok dożywocia mężczyźnie oskarżonemu o zabójstwo trzech kobiet, argumentując, że wyrok wydała tzw. neosędzia. Prawnik Marcin Bury zauważył na portalu X, że córka sędziego SA też jest „neosędzią”. Za wskazanie tego faktu mecenas został ukarany dyscyplinarnie.

REKLAMA

W styczniu tego roku sędzia SA Andrzej Olszewski uchylił wyrok dożywocia dla Mariusza G., nazywanego „Krwawym tulipanem”, skazanego za zabójstwo trzech kobiet. Jak podał portal salon24, sędzia dopatrzył się kilku wad decyzji wydanej w pierwszej instancji, ale za kluczową przesłankę uchylenia wyroku uznał fakt, że w koszalińskim sądzie zasiadała „neosędzia”. A według orzeczenia Sądu Najwyższego z 2024 r. „neosędziowie” nie spełniają standardów niezawisłości i bezstronności. „Krwawy tulipan” pozostał w areszcie.

Mecenas Marcin Bury skomentował to na portalu X tak: „Wiecie co jest najlepsze? Wyrok uchylił sędzia Andrzej Olszewski. Jego córka – Ewa Olszewska – orzeka w Sądzie Rejonowym w Myśliborzu. Jest NEOSĘDZIĄ”.

– Prezes sądu w Myśliborzu napisała skargę do Szczecińskiej Izby Adwokackiej – mówi Marcin Bury. – Nie kwestionowała faktów. Nie kwestionowała tego, że córka Andrzeja Olszewskiego jest „neosędzią”. Zarzut, jaki postawiono mi w Sądzie Dyscyplinarnym SIA, mówił o „niezachowaniu zasad umiaru i rzeczowości”. Jest bez sensu, bo dotyczy sytuacji procesowych, nie wpisów w mediach społecznościowych. Rozumiem, że jak mecenasi wychodzili na ulice i krzyczeli „Je.ć PiS”, to zachowywali umiar i rzeczowość. Ale mniejsza z tym. Najważniejsze, że napisałem prawdę. Podałem suchy fakt, zresztą powszechnie znany w środowisku. Nie ma tam inwektyw, nie ma żadnych ocen.

Adwokat został ukarany upomnieniem. Musi też zapłacić 6 tys. zł kosztów postępowania. Zapowiada, że się odwoła.

– Moim zdaniem ta sprawa pokazuje hipokryzję części sędziów. Stosunek do tzw. neosędziów zależy od sytuacji – w niektórych przypadkach ich status im przeszkadza, w innych jest zupełnie w porządku – ocenia Marcin Bury.

Jakie jest uzasadnienie orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego SIA? Mecenas Bury tego nie wie, nie było go na posiedzeniu. Czeka na stosowny dokument.

Do sprawy wrócimy. ©℗

(as)

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA