Ponad rok administrator cmentarza komunalnego w Jaromierkach koło Barlinka nie naprawia kolumbarium. A trzeba tam przykleić dziesięć płytek, które z niego odpadły.
Nie tak dawno obchodziliśmy dzień Wszystkich Świętych. Tuż po nim o interwencję poprosił były mieszkaniec Barlinka. Jak nam powiedział, ma pochowanych swoich bliskich na cmentarzu w Jaromierkach, tuż za rogatkami Barlinka, do którego przyjeżdża dwa razy w roku. Będąc tutaj w czerwcu, zwrócił uwagę na fakt odpadnięcia płytek z kolumbarium. Zwrócił się do zarządcy nekropolii, Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej sp. z o.o., z prośbą o naprawę ubytków. Według niego, miał obiecane, że stanie się to niebawem. Jakież było jego zdziwienie, kiedy tuż przed tegorocznym świętem, będąc na cmentarzu, stwierdził, że nic nie zrobiono.
– To kpina z nas i naszych bliskich, których mamy tu pochowanych – skwitował naszą rozmowę.
Kilka miesięcy temu sprawę braku płytek poruszył na jednej z sesji Rady Miejskiej radny Cezary Krzyżanowski. Jak podkreślał, sprawa ciągnie się już od sierpnia 2021 roku. Na swoje zapytanie w tej sprawie otrzymał odpowiedź, że konieczne jest wysuszenie wilgotnych elementów kolumbarium. Jednocześnie administrator cmentarza prowadzi rozpoznanie cenowe w celu wybrania najkorzystniejszej oferty na przyklejenie płytek.
* * *
Z rozmowy z naszym Czytelnikiem i wniosku radnego wynika jedno. Administrator długo szuka kogoś, kto płytki przyklei. Za to bardzo szybko bierze pieniądze za gospodarowanie cmentarzami. ©℗
Tekst i fot. J. SŁOMKA