Burmistrz Robert Czapla z dumą poinformował, że w ubiegłym roku zanotował absolutnie rewelacyjny wynik w realizacji planowanych dochodów budżetowych. Jak twierdzi, wykonanie było ponadczterokrotnie większe od planowanego. Planowano 91 mln zł, więc nadwyżka powinna wynieść ponad 270 mln zł.
Ta informacja została przekazana na sesji Rady Miejskiej, która mimo wszystko nie udzieliła (trzeci raz z rzędu) absolutorium panu burmistrzowi. Na gminnej stronie internetowej www.nowogard.pl oraz w jej drukowanej wersji pt. „Wiadomości Samorządowe” informacja brzmiała następująco: „(…) choćby samo sprawozdanie finansowe gminy Nowogard za rok 2016. Wynika z niego, że budżet został wykonany w 90 proc., a dochody gminy w ponad 400 proc., co jest wynikiem po prostu rewelacyjnym!”.
Informacja jest sensacyjna, ale niestety – o czym oczywiście burmistrz Robert Czapla doskonale wie – nieprawdziwa. Na sesji absolutoryjnej przedstawiał przecież swoje sprawozdanie z wykonania budżetu Gminy Nowogard za rok 2016, a tam jest wyraźnie napisane, że gmina miała dochody na poziomie 88 mln zł, zaplanowane było zaś 91 mln zł. Rzeczywiste wykonanie planu wyniosło jedynie 96,7 procent, a nie żadne „ponad 400”. Podobnie było w dziale wydatków: plan 89,4 mln zł, wykonanie 80 mln zł – czyli ledwie 89,5 procent. Budżet nie został więc zrealizowany, a radni mieli podstawy, by odmówić udzielenia absolutorium.
Na zadane na piśmie pytanie o źródło owych „ponad 400 procent” do tej pory burmistrz nie udzielił odpowiedzi. W sprawozdaniu finansowym nie ma ani jednej pozycji dotyczącej dochodów gminy, która byłaby czterokrotnie większa od zaplanowanej.
(cm)
Na zdjęciu: Robert Czapla
Fot. Cezary Martyniuk